-
Kolonie - dzień drugi.
Data: 19.01.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: wojtur24, Źródło: Fikumiku
... pieścił moja pizdeczkę a jego pała znalazła się koło moich ust. chwyciłam ją w dwa paluszki i głęboko wbiłam do swojego gardła. Widocznie i to sprawiło mu przyjemność bo jeszcze gwałtowniej zaczął pieścić moją norkę. - Ależ ty jesteś pyszna i taka aromatyczna - stęknął i znowu obrócił mnie tak, że moje uda zaczęły opierać się o jego biodra. Czułam jak ta śliska głowica, którą tak niedawno miałam w ustach, niebezpiecznie zbliża się do szparki mojej pisi. Wreszcie poczułam ją jak rozgniata fałdki chroniące wejście do mojego wnętrza i jak mocno zaczyna na nie nacierać. zaczęło mnie to mocno boleć, dlatego syknęłam wciągając powietrze. - Teraz trochę zaboli - uprzedził i mocno ściągnął na dół. Rzeczywiście do bólu jakby mnie coś rozrywało doszedł straszliwie piekący. jednocześnie moje wnętrze zaczęła wypełniać gruba pała. Głośno zaczęłam krzyczeć i go wyzywać ale nic sobie z tego nie robił. Podłożył dłonie pod moje pośladki i dźwignął mnie do góry. Myślałam, że to koniec mojej męczarni ale się myliłam. czułam, że ta pała, która zadała mi tyle bólu jakby miała opuścić moją pizdeczkę ale się myliła. Dłonie, które dźwigały mnie do góry, nagle przestały naciskać na moje pośladki i opadłam w dół. Znowu strasznie to zabolało a w środku sztywną palę czułam jakby znacznie głębiej. Znowu do góry i ponownie na dół. Moje drobne ciałko wędrowało tak coraz szybciej. Ból stawał się jakby coraz mniejszy a nawet zaczęło mi to sprawiać niejaką przyjemność. Nieznajomy podszedł pomału do stołu ...
... stojącego na środku komnaty. Posadził mnie na nim i teraz jego pała zaczęła wędrować we mnie coraz szybciej. ból niemal ustąpił a po plecach zaczęły mi krążyć dziwne ciarki. Wreszcie moim drobnym ciałkiem targnął potężny dreszcz rozkoszy. - Jeszcze, jeszcze, to już nie boli a jest takie przyjemne - jęczałam. -Wedle życzenia - wysapał a jego ruchy stały się tak gwałtowne, że stan w jaki wpadłam był na pograniczu omdlenia. Nie liczyło się nic innego jak to żeby ta pała nadal wędrowała w moim wnętrzu. czułam ją teraz bardzo głęboko i wysoko aż wreszcie przyszedł ten stan, którego nigdy przedtem nie przeżywałam. Najpierw zamarłam w bezruchu a potem objęłam nóżkami jego lędźwie i piętami dociskałam duże pośladki, jakby pragnąc poczuć go jeszcze głębiej. Nagle i on cały zesztywniał. Wbił się maksymalnie w moją pizdeczkę i poczułam jak coś ciepłego wypełnia mnie jeszcze bardziej. Tego widocznie było mi za wiele. zaczęłam jęczeć i piszczeć z rozkoszy a on pomalutku wyjął swoją pałę z mojego rozedrganego krocza i zalał mój brzuch następną porcją spermy. - Teraz go ssij mała dziwko - rozkazał i zsadził mnie ze stołu. Bardzo mnie to zdziwiło, ze to co przedtem powodowało jego wzrost i twardnienie a więc figle mojego języczka. Teraz zupełnie nie działało i pała robiła się miękka i coraz mniejsza. Tego dnia nie poszłam do szkoły a znowu języczkiem przywróciłam stosowny rozmiar tej jego pale. Drugi raz jak wchodził we mnie już prawie wcale nie bolało a i przyjemność była dużo większa. Potem ...