Karolina-uczennica - cz.6 - Opowiadania Erotyczne

Karolina-uczennica - cz.6

... nieee, ale on na to nie zważał, czułam, jak rozciąga na siłę mi zwieracz. Ma sucha dziurka z oporem przyjmowała jego chuja. Wwiercał się powoli z naporem, aż jego główka chuja weszła we mnie. Zacisnęłam usta, a mój sąsiad swym stałym zwyczajem dopchnął do końca. Zawyłam zarówno ja jak i on. Widocznie ma poranna suchość sprawiła mu ból, ale on tylko skwitował, ooo tak, takie dziury uwielbiam. I zaczął swój taniec młota udarowego na mej dupie, ja piszczałam stękałam, mój zwieracz mnie piekł a on mnie rżnął. Sapał dyszał, aj piszczałam, stękałam. Czułam całego chuja w swej dupce, on rżnął nie przerywał i znów kolejna dawka spermy zasiliła mą dziurkę, tym razem jednak analik. Poczułam, jak się kładzie na mnie całym ciężarem ciała i jeszcze przez chwilę, poruszał się we mnie. Leżał na mnie tak dłuższą chwilę, szepnął mi do ucha, chcesz mi coś powiedzieć, ja tylko odpowiedziałam, dziękuje. Noo to m i się podoba, dobrą suką będziesz. Wstał ze mnie, wychodząc z pokoju powiedział do mnie na długiej przerwie u mnie. Dobrze, odpowiedziałam potulnie. Poleżałam jeszcze chwilkę, cipka i dupka mnie piekły. Wstałam, prysznic i powoli stająca się zwykłą czynnością lewatywka. Naga poszłam na śniadanie, bułka, plasterki szynki i pomidor. Widziałam, że za oknem jakoś chłodniej jest, założyłam grubsze rajtki, dżinsowa mini do połowy ud, stanik i golf. Makijaż, trampki, wychodząc z domu stanęłam przed lustrem, uśmiechnęłam się krzywo do siebie, wzięłam głęboki wdech i wyszłam do szkoły jakby niby nic się w nocy nie stało.