Nasz pierwszy raz (x3) - Opowiadania Erotyczne

Nasz pierwszy raz (x3)

... Wszystko zaczęło się gdy koleżanka przyniosła film porno, który wzięła z szuflady swojego brata. Na filmie oglądałam jak jakaś blondynka dogadza sobie pocierając palcami swoje wargi łonowe i guziczek, który już wtedy wiedziałam że nazywa się łechtaczką. Potem kobiecie pomógł jeszcze jakiś gość który ssał jej cipkę, a potem ostro zerżnął. Wieczorem, gdy położyłam się do łóżka, przypomniał mi się ten film, i postanowiłam sama spróbować się zabawić. Już wtedy zauważyłam że gdy myślałam o seksie moja cipka wilgotniała, a mój guziczek twardniał i robił się większy. Jednak nigdy nie próbowałam się ze sobą zabawiać. Właśnie tego wieczora po raz pierwszy zaczęłam się bawić swoim ciałem. Powoli wsadziłam sobie rękę pomiędzy nogi i powoli pocierałam swoją dziurkę palcami, cały czas myślałam o tej kobiecie jak zabawia się ze sobą, jak jej cipka wilgotnieje i soki zaczynają spływać na prześcieradło. Czułam się coraz bardziej podniecona, moje sutki stwardniały drugą ręką odkryłam że ich pocieranie i ściskanie sprawia mi również ogromną przyjemność. Moja cipka była coraz bardziej wilgotna, wreszcie znalazłam kolejny punkt którego pocieranie sprawiało mi wprost niewyobrażalną przyjemność, mówię oczywiście o łechtaczce. Zaczęłam pocierać, ugniatać i tarmosić swój coraz większy i twardszy guziczek. Teraz byłam już naprawdę podniecona, wiłam się i jęczałam na łóżku. Czułam jak soki powoli spływają na leżące pode mną prześcieradło. Po kilku minutach takiej zabawy, zaczęłam pocierać swoją cipkę ...

... coraz szybciej i mocniej, wreszcie poczułam że moja cipka zaczyna się pulsować, to było cudowne, poczułam łaskotanie w brzuchu i to był mój pierwszy orgazm. Był tak intensywny że o mało nie zemdlałam, przez kilka minut leżałam na łóżku, z rozłożonymi nogami myśląc i starając się przeanalizować co się stało. Od tego czasu zaczęłam regularnie bawić się swoją cipką. Wkrótce potem miałam 15 urodziny, a później wyjechałam na obóz. Jak już wcześniej wspomniałam poznałam tam niewiarygodnie przystojnego chłopaka, na którego napalone były wszystkie dziewczyny z mojego pokoju. Marek, bo tak miał na imię, miał 16 lat, i już uczył się w technikum. Wszystkie dziewczyny uważały go za najbardziej przystojnego chłopaka na całym obozie. Marek zainteresował się mną i już pierwszego dnia podszedł do mnie i zaczął rozmawiać, po kilku dniach byliśmy już dobrymi przyjaciółmi, a ja jak każda nastolatka szybko się zakochałam. Często spotykałam się z Markiem na intymnych spotkaniach w pobliskim lasku, oczywiście Marek miał jeden cel dobrać się do mojego skarbu. Swoje pieszczoty zaczęliśmy od pocałunków, początkowo niewinnych kończąc na długich wilgotnych, oczywiście z języczkiem. Gdy Marek zauważył że też mam ochotę na to co on, zaczął być bardziej śmiały. W czasie jednego z pocałunków położył rękę na moim udzie i zaczął wędrować wyżej, aż dotarł pod sukienkę dotykając moich majteczek. W tym momencie przerwałam nasze pieszczoty, nie chciałam żeby uważał mnie za jakąś łatwą laskę. Po dwóch tygodniach, ...