1. Nasz pierwszy raz (x3)


    Data: 27.01.2020, Kategorie: Pierwszy raz Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... zaskoczona, w ustach miałam smak jego nasienia, a na twarzy nadal czułam ciepłą spermę. Po chwili odpoczynku, członek Marka zaczął znowu twardnieć. Nie byłam już tak podniecona jak na początku, właściwie to miałam ochotę zostać sama, ale wiedziałam że teraz on mnie na pewno zerżnie. Po kilku minutach znowu zaczęliśmy się pieścić. Miałam ochotę żeby mnie całował, pieścił, żeby mnie bardziej rozgrzał. Tymczasem on miał inny plan. Rozpiął mi spodnie, i włożył rękę do środka, palcami zaczął pieścić moją dziurkę. Myślałam że potrwa to dłużej, ale po kilku ruchach zdjął mi spodnie i majtki. Jeszcze przez chwilę dłonią pocierał moją dziurkę i wzgórek łonowy. Wreszcie położył mnie na łóżko, założył prezerwatywę, i położył się na łóżku. Teraz wiem że Marek nie należał do wyjątkowo doświadczonych. Zamiast pieścić mnie dłużej, on po prostu wszedł we mnie. Poczułam ból i pęknięcie mojej błonki, nie miałam jednak czasu na myślenie o tym, bo Marek zaczął mnie posuwać jak dziwkę. Zamiast trochę zwolnić i delektować się miękką, i wilgotną pochwą, on po prostu walił mnie coraz mocniej. Na szczęście jego członek nie był zbyt imponujący i nie wyrządził zbyt dużo szkód mojej dziewiczej szparce. Całość trwała około dwóch minut, po czym Marek znowu spuścił się. Po chwili odpoczynku wstał i wyszedł bez słowa. Zostawił mnie na łóżku z rozłożonymi nogami. To był chyba mój najgorszy seks, ...
    ... niestety rozdziewiczył mnie niedoświadczony chłopak, dla którego byłam tylko obiektem do rżnięcia. Marek oczywiście wszystko opowiedział swoim kolegom, no i oczywiście dowiedziały się o tym moje koleżanki, które zaczęły mnie uważać za puszczalską. Na szczęście obóz skończył się po kilku dniach. Po powrocie w liceum poznałam chłopaka, i po raz pierwszy miałam prawdziwego chłopaka z którym chodziłam i kochałam się. Nie był doświadczony, właściwie byłam jego pierwszą kochanką, ale na szczęście był wyjątkowo delikatny. Po tym jak z nim zerwałam, po przyłapaniu go z moją koleżanką, zaczęłam eksperymentować z seksem i postanowiłam brać tyle przyjemności ile będę mogła. Właściwie od tego czasu nie spotykam się z nikim na stałe. Po tych wakacjach jednym z moich hobby stała się masturbacja. Po prostu uwielbiam to robić. Masturbacji potrzebuję tak jak normalnego seksu, i seks z samą sobą zawsze doprowadza mnie go orgazmu. Jednak moje doświadczenia z masturbacją stopniowo stały się coraz bardziej perwersyjne. Na początku kochałam się używając tylko paluszków. Ale czasami miałam ochotę na coś twardego między nogami. Dlatego zaczęłam zabawiać się różnymi domowymi przedmiotami. Pierwszym sztucznym członkiem była butelka, na którą założyłam prezerwatywę i rżnęłam swoją cipkę aż do utraty tchu. Oczywiście nic nie zastąpi dużego i grubego, a co najważniejsze ciepłego kawałka mięsa między udami. 
«12...4567»