Historie z akademika cz.1
Data: 09.02.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Nastolatki
Sex grupowy
Puszyste,
Autor: tikejotikejo, Źródło: Pornzone
Studia na Politechnice Sląskiej, kierunku Górnictwo nie zapowiadały się ekscytująco. Nie była to uczelnia ani kierunek słynący z pięknych studentek. Pierwszy miesiąc w akademiku zdawał się potwierdzać tą hipotezę. Bywałem na każdej możliwej imprezie, ale bardzo ciężko było mi się do jakiekolwiek dopchać. Przełom nastąpił w Halloween. W salce imprezowej odbyła się impreza na która ściągnął praktycznie cały akademik i pierwszy raz zaroiło się od kobiet z których część była też seksownie wystrojona. Czułem, że ta noc jest TĄ nocą. Na parkiecie wywijałem z każda możliwą laską. Przy stolika z alkoholem hojnie polewałem każdej chętnej. Szczerze powiedziawszy nie zamierzałem wybrzydzać, byłem mocno zdesperowany, miesiąc na samym porno to dużo plus zawsze uważałem, że kobiety potrafią zaskoczyć i czasem całkiem niepozorne, pozornie brzydkie bywają łóżkowymi brzytwami. jedną z takich dziewczyn mogła być puszysta, wysoka Jola. Miała około 179 cm w dodatku ubrała kozaczki na wysokim obcasie. Była puszysta ale bardzo proporcjonalnie zbudowana, obfity biust był świetnie wyeksponowany w kusej, wydekoltowanej bluzeczce. Bardzo długie nogi mimo, że nie należały na najszczuplejszych, ubrane w kabaretki prezentowały się niezwykle ponętnie. Duża dupcia w szortach była tym za co dziewczynę można było swobodnie złapać obiema rękoma. Kontakt wzrokowy został nawiązany...Jola patrząc na mnie, głęboko w oczy rozpoczęła swój godowy taniec. Już myślałem o klapsach w nią gdy podeszła do mnie jej ...
... współlokatorka Eliza. Eliza była znana w całym akademiku jako najcięższa dziewczyna na Politechnice. Była bardzo sympatyczna, miała bardzo ładna niewinna buzie, pełne usta ... ale była wielka. Dość wysoka miała olbrzymia dupę, wielkie, naprawdę wielkie cyce oraz super masywne uda. Na imprezie był ubrana w obcisłe czarne getry oraz czarna bluzkę na ramionkach. Znałem ją ze wspólnych zajęć wiec konwersacja była czymś naturalnym. Jej kierunek niekoniecznie. Eliza zaczęła od tego, że fajnie tańczę, szczególnie podobało jej się jak poruszam biodrami. Schlebiała mi ta opinia, mimo, faktu, że nie mogłem oderwać oczu od tańczącej Jolki. Eliza szybko przeszła do konkretów, powiedziała, że przyszła na imprezę gdyż szuka odważnego tancerza gdyż za tydzień organizuje wieczór panieński swojej siostrze. Zapytała czy nie miałbym nic przeciwko wystąpić jako chippendale wieczoru, zabawiając Panie kilkoma mniej lub bardziej przyzwoitymi tańcami. Poinformowała mnie, że dziewczyny robią składkę na tancerza a i ona ma skuteczne metody odwdzięczenia się. Byłem lekko zaskoczony tą propozycją, ale od razu wiedziałem, że wchodzę w to. Wieczór panieński siostry nawet grubaski, będzie obfitował w pijane laski a to było to na co liczyłem w tym momencie. Postanowiłem jednak podbić cenę i zapytałem czy nie ma ochoty na prywatny taniec wraz z omówieniem szczegółów transakcji, ale zaznaczyłem, że nie będę tanim tancerzem, tylko prawdziwą gwiazdą wieczoru. Z lubieżnym uśmiechem Eliza powiedziała, że na to liczyła, ...