1. Lato na wsi


    Data: 13.02.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Pistasio, Źródło: SexOpowiadania

    ... jak burak. Położyłem się na brzuchu, odwracając głowę od kuzynki, ale i tak już wiedziałem, że kiedy tylko zaśnie, będę sobie do woli oglądał te jej cycki.
    
    - A ty co? – spytała. – Tak w ubraniu się chcesz opalać? Rozbieraj się też, bo mi głupio będzie samej tak na golasa.
    
    Nie zareagowałem. Nie chciałem się dzisiaj przy niej rozbierać.
    
    - No mówię coś! – zniecierpliwiła się.
    
    Usiadłem więc i żeby nie drażnić Róży, ściągnąłem koszulkę. Popatrzyłem na nią. Siedziała z piersiami na wierzchu i spoglądała na mnie ponaglająco.
    
    - Spodenki też – rozkazała.
    
    - Nie – sprzeciwiłem się nieśmiało, bo miałem już sztywno w majtkach i gdybym zdjął spodenki, znowu odsłoniłbym swoje podniecenie. A drętwiał mi w zastraszającym tempie, bo właśnie pierwszy raz w życiu widziałem dziewczęce piersi. I to jakie śliczne.
    
    - Oj weź mnie nie wkurzaj, zdejmuj te pory i nie gadaj, i tak już widziałam tego twojego ptaszka więc nie masz się co wstydzić.
    
    - Ale Róża...
    
    - Dzisiaj opalamy się na golasa, ty też. Koniec dyskusji.
    
    Widziałem, że znowu włączyła się u niej ta jej władcza osobowość. Jeszcze przed chwilą pytała mnie, czy sama może się rozebrać, a teraz już nakazywała to samo mi, i to bez możliwości sprzeciwu. Zsunąłem więc spodenki i z obawą spojrzałem na swoje krocze. Na tle majtek było widać sztywność, ale na szczęście główka penisa nie wystawała tak jak ostatnio spod gumki. Róża też patrzyła się w moje gacie, jakby oceniając stan mojego podniecenia.
    
    - Gacie też – ...
    ... powiedziała, podnosząc się, stając przede mną i podpierając się pod boki.
    
    - Chyba cię pogięło – spróbowałem powiedzieć to pewnym siebie tonem, ale niezbyt mi wyszło.
    
    - Ojejku, jaka wstydliwa panienka – rzuciła pogardliwie piskliwym głosem.
    
    Włożyła kciuki w gumkę swoich majtek, po obu stronach bioder, i szybkim ruchem zsunęła je sobie na kolana. Podniosła nogę, zdjęła przez nią majtki, następnie tak samo przez drugą nogę. Po chwili majteczki Róży wisiały na jej wysuniętym palcu wskazującym. Stojąc przede mną, zakręciła nimi w powietrzu, jakby była dumna ze swojej bezwstydności. Serce kołatało mi jak szalone i z trudem mogłem złapać oddech. Miałem przed samymi oczami nagą cipkę swojej kuzynki.
    
    - Jak tam sobie chcesz – powiedziała takim głosem, jakby się na mnie zawiodła. – Ale ja się będę opalać nago. A ty się tak nie gap, bo zaraz ci te gacie rozerwie...
    
    Wysunęła lekko nogę i postawiła bosą stopę na moim kroczu. Po przyrodzeniu rozeszło mi się przyjemne mrowienie i aż się wygiąłem z rozkoszy. Przesunęła stopą w górę i w dół po moich wypukłych majtkach i zaśmiała się pogardliwie. Nie miałem pojęcia, jak się zachować, i chcąc cokolwiek powiedzieć, palnąłem:
    
    - Rzeczywiście ci się pod majtkami nie opaliło...
    
    Skóra na biodrach i łonie Róży była trochę bledsza niż reszta jej ciała, która ostatnio trochę się zarumieniła w słońcu. W miejscu, gdzie powinny być majtki, tworzył się charakterystyczny, jaśniejszy kształt.
    
    - Ty mały zboczeńcu – powiedziała, siadając znowu ...
«12...789...13»