Napalony Kazik
Data: 16.02.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Nastolatki
Oral
Polskie,
Autor: ChoryUmysl, Źródło: Pornzone
... Czujesz?
Rzeczywiście – Kazik czuł przyjemną wilgoć.
- Czuję – odparł namiętnie.
- Dobra, przestań, bo cały czas robi mi się jeszcze bardziej mokro, jak mnie tak dotykasz…
- A nie lubisz tego?
- Lubię, ale potem nie będę mogła zasnąć… I będę miała mokre gatki…
Jako, że Kazik, mimo prośby siostry, nie zabrał dłoni z jej majtek, złapała go za rękę i odciągnęła ją od siebie. Naprawdę czuła się już zmęczona i mimo, że takie dotykanki były całkiem miłe, to chciała się już położyć. Poza tym, choć sytuacja była przyjemna, to wydawała się Sabinie coraz dziwniejsza… Kazik oczywiście szanował zdanie siostry i nie miał najmniejszego zamiaru robić czegokolwiek wbrew jej woli. Choć musiał sam przed sobą przyznać, że fajnie byłoby skierować tą jej „wolę” na taki tor, aby mogli się jeszcze trochę pomacać…
- Dobra, to kładźmy się już. Ja też jestem śpiący od tego wina…
Puścił siostrę i odsunął się od niej. Szybko zrzucił bluzę i koszulkę, a następnie spodnie. Sabina w tym czasie, stojąc wciąż tyłem do brata, zdjęła koszulkę i teraz walczyła z górą piżamki, przewracając ją na właściwą stronę. Miała na sobie tylko zielone majtki w czerwone groszki…
- Pomogę ci, daj. – Kazik znów podszedł do siostry, stanął z boku i chwycił piżamę, którą trzymała w rękach. Widział teraz od boku te jej ponętne cycuszki… Zaraz jednak spuścił z nich wzrok, żeby Sabina, która spojrzała nań zdziwiona, nie zauważyła, jak im się przygląda. Puściła piżamkę, pozwalając Kazikowi sobie ...
... „pomóc”, lecz rzekła:
- Tu nie ma nic do pomagania… Umiem przecież sama wywrócić piżamę na dobrą stronę…
- Ja ci pomogę – powtórzył Kazik, ociągając się jak mógł z wywróceniem piżamy.
Sabina przyglądała się swojemu bratu, który stał teraz koło niej w samych luźnych majtkach i skarpetkach. Jej wzrok mimowolnie zatrzymywał się co chwilę właśnie na tych majtkach, na których tle uwypuklało się jego sztywne przyrodzenie. On z kolei wciąż zerkał ukradkiem na pączkujące piersiątka. Kiedy uporał się z zadaniem, piżamka wypadła mu z rąk.
- Udało się – powiedział zadowolony.
Nim siostra zdążyła się schylić po swoją bluzeczkę, chwycił jej nagie biodra i spytał, nieprzytomnym z podniecenia głosem:
- A buzi na dobranoc?
Sabina cmoknęła go lekko w policzek, a on przyciągnął ją mocno do siebie.
- Chodź, przytulimy się przed snem… - wydyszał jej w twarz.
Sabina nieśmiało położyła dłonie na jego plecach i pogładziła lekko. On również zaczął masować gorącą skórę jej plecków. Ich krocza złączyły się, ku zadowoleniu obydwojga. Sabinie podobało się, choć nie wiedziała, dlaczego, że jej „siuśka” styka się z tym twardym „pisiakiem”. Bardzo przyjemny był też dotyk rozpalonego ciała brata – szczególnie twarde mięśnie jego ramion i gładka klatka piersiowa. Gładziła go więc z namaszczeniem po torsie, delikatnie, opuszkami palców, poddając się przy tym jego pocałunkom. Pocałunki te obsypywały jej policzki, brodę, czoło, nosek, wciąż jednak zbliżając się z wolna do ust. Dłonie Kazika ...