1. Przecież to tylko gra


    Data: 21.06.2018, Autor: gemma, Źródło: Lol24

    Włączyłam laptopa, uchyliłam balkon, zalogowałam się na ulubiony portal, a do odtwarzacza wsunęłam ulubioną płytę. Byłam gotowa do zabawy.
    
    Jak zawsze na monitorze pojawiły się wyzywające propozycje. Zaskakujące, że żaden z tych prostaczków do tej pory nie zorientował się o co chodzi. Przecież to tylko gra.
    
    Sprawdziłam czy kamerka włączona i wstałam. Krzesło pod wpływem pchnięcia odsunęło się w bok, a ja zaczęłam swój taniec.
    
    Pewnie teraz macie w głowie obraz platynowej blondynki z napompowanymi cyckami, na szpileczkach w obcisłym gorseciku i z maską na twarzy, prawda?
    
    No to Was rozczaruję. Po pierwsze nie wstydzę się tego co robię - więc nie potrzebuję się ukrywać. Po drugie - uważam, że moja figura jest idealna i nie potrzebuję się upychać w gorsetach, żeby czuć się seksownie. A po trzecie - kogo do cholery podniecają takie lalunie? Z racji tego, że właśnie zrujnowałam Wasze wyobrażenie o moim wyglądzie, pozwólcie, że teraz go po krótce opiszę. Dość krótkie, naturalne blond włosy, twarz - przeciętna.. Chociaż nie. Nie znaleźlibyście ani grama tapety, co zdecydowanie nie jest takie powszechne. Jednak moje obrzydzenie do makijażu nie miało nic wspólnego z zamiłowaniem do naturalności. Dużą część mojego ciała pokrywały tatuaże. Figura - niczego sobie. Brzuch płaski, nieco wystające kości biodrowe i żebra, ale piersi za to jędrne i zdecydowanie krągłe. Biodrami także mogłam się poszczycić, bo nie za szerokie zawsze zapewniały mi zainteresowanie mężczyzn. A nogi - ...
    ... choć nie nadawały się może na wybieg to wyższych facetów ich długość zdecydowanie zadowalała. Podsumowując - 178 cm i 54 kg całkiem niezłej sztuki.
    
    Powolnym i w miarę seksownym krokiem podeszłam do drzwi balkonu. Robiłam to tak wiele razy, że z wielką łatwością oparłam się o framugę drzwi balkonowych i uniosłam nogę, tak, żeby stopą otrzeć lewą łydkę. Dalej? Po prostu zaczęłam się ruszać w takt muzyki. Jasne, zmysłowo i w ogóle, ale pewnie nie możecie wczuć się w klimat, prawda? To dlatego, że za nic nie potrafię opisać moich ruchów. Jednak dajcie mi jeszcze szanse, a nuż uda mi się Was podniecić.
    
    Chwilę jeszcze, oparta o drzwi balkonu pokręciłam biodrami. Moje pośladki odziane jedynie w zwyczajne, czarne majtki zakręciły parę kółek w powietrzu. Uda z wytatuowanymi na nich dwoma słowami, delikatnie się rozkraczyły. Wyrazy "wild" i "acute" przez chwilę były doskonale widoczne dla widzów. Podniosłam tułów i zrobiwszy delikatny zwrot na palcach wróciłam do laptopa. Luźna koszulka na zaczęła powoli wilgotnieć. Tak samo jak materiał moich majtek. "Ale to tylko gra" - wciąż powtarzałam w myślach.
    
    "chcemy więcej"
    
    "pokaż co tam chowasz kicia"
    
    "nie możesz teraz skończyć.. Nie możesz" - czytałam po kolei, przygryzając lekko palce. Mimowolnie spojrzałam na rękę i się przelotnie uśmiechnęłam. 3 pierścionki i każdy od innego mężczyzny. Mimo, że nie byłam już z żadnym z nich, nosiłam je jako trofeum.
    
    " Ostatni raz." - napisałam i wstałam. Tym razem zobaczą więcej. Po ...
«1234»