-
Życie - rozdział II - Pani Doktor
Data: 22.06.2018, Autor: JohnCale, Źródło: Lol24
... pończochy koloru czarnego. Zaprosiła pierwszego pacjenta i zaczęło się przyjmowanie pacjentów. Ja już nie mogłem się doczekać kiedy wejdę do gabinetu. Nieźle się na nią napaliłem. Czekałem dość długo dochodziła godzina 15.15. Nareszcie wszedł koleś który był przede mną. No to fajnie oby nie siedział długo. Minęło 10 minut i kolej na mnie. Zapukałem do drzwi i usłyszałem proszę. Wszedłem do środka i zamknąłem za sobą drzwi, mówiąc dzień dobry. Usiadłem na wprost niej na krześle. Przez chwilę coś wypisywała, a ja spojrzałem na jej biust, który było widać przez odpięte na górze koszuli guziki. - Pana nazwisko. – zwróciła się do mnie - Wiśniewski Tomasz -To co panu dolega? -Tak konkretnie to nic. Chciałem się tylko przebadać. Bo potrzebne mi badania do pracy w hotelu. Chociaż będę pracował u Magdy w hotelu to i tak badania musze mieć. -No dobrze niech pan ściągnie koszulkę i proszę wstać. Podeszła do mnie i zaczęła padać stetoskopem klatkę piersiową. Przez chwile patrzyłem się w jej dekolt, ale przeszła za mnie i padała oddech z tyłu . -Wszystko w porządku z płucami, teraz pokażę pan jamę ustną. Otworzyłem szeroko usta i zerknęła do gardła. -Tu też w porządku. Teraz proszę przejść na wagę. Stanąłem na wadzę. Wskazało 80kg, przy okazji zmierzyła mi wzrost który wyniósł 185cm. -Teraz zbadamy panu wzrok. Najpierw zasłoni pan prawe oko a później prawe, a ja będę wskazywała panu tablicy co ma pan powiedzieć. Badanie wzroku przeszło ...
... pomyślnie. -Wszystko jest u pana w jak najlepszym porządku, nie mam żadnych przeciwwskazań. Kompletnie bym zapomniała z penisem wszystko w porządku. Napletek może pan ściągnąć. -Tak, wszystko jest w porządku. -Za bardzo nie wierzę panu. Proszę się rozebrać. Jednak muszę sama sprawdzić. No fajnie obca kobieta będzie sprawdzać mi penisa, ale przecież mojego penisa widziały już 4 kobiety, więc nie ma czego się bać. Poszedłem za parawan i ściągnąłem spodnie i slipy. -I jak jest pan już gotowy. -Tak. –odparłem -To proszę tutaj przyjść. Zrobiłem jak kazała. Stałem przed nią kompletnie nagi. Nie dała po sobie poznać, ale zrobiła trochę dużo oczy na widok mojej dużej męskości. Lekko się nachyliła, złapała mojego penisa i lekko ściągnęła napletek, a następnie sprawdziła mojej jądra. -Jednak nie kłamał pan. Wszystko jest w porządku. Może pan się ubrać. Odwróciła się i podeszła do szafki z lekami czegoś szukając. Pomyślałem sobie jestem sam na sam w gabinecie z seksowną panią doktor. Mogę wykorzystać tą sytuację i może dojdzie do jakiegoś stosunku, a jak nie to dostane w pysk. Raz się żyje. Nie poszedłem się ubrać tylko podszedłem do niej. Stanąłem za nią, prawą ręką złapałem ją mocno w pasie przyciągając do siebie, a lewo złapałem za jej biust. -Co pan robi. Proszę mnie puścić. Natychmiast. – powiedziała dość stanowczo. -Nie mam zamiaru. Odepchnęła mnie i zwróciła się do mnie. -Jest pan bezczelny. -Spokojnie pani doktor. Przecież chce pani tego samego ...