1. Opowieść o potędze umysłu


    Data: 10.03.2020, Autor: frydek987, Źródło: Lol24

    ... w zagadnieniach ryzyka rynkowego i modeli minimalizacji strat w działaniach finansowych. I tu przydaje mi się znajomość angielskiego, jako że większość lektury w interesującym mnie zakresie jest wydana w tym języku. Moim pobocznym hobby jest numizmatyka. Zbieram tylko monety wartościowe i przez to moje zbiory są nieliczne. Wuj ofiarował mi dwie złote monety z okresu międzywojennego. Jedna o wartości 10 zł, a druga 20 zł z podobizną Chrobrego, bite w 1925r. Obie są opakowane w slabie PCGS i mają taką samą wycenę MS-65. Poza tym mam kilkanaście srebrnych dwu i pięciozłotówek, w dobrym stanie i różnych roczników. Dziewczyny w klasie traktują mnie uprzejmie i odnoszę wrażenie, że mnie lubią, ale wolą raczej towarzystwo „niegrzecznych" chłopców i do tego najlepiej starszych. Nie mam kolegów i nie potrzebuję ich towarzystwa. Jestem typem samotnika "przezroczystego" dla reszty klasy. Od dawna wydawało mi się, że mam jakiś dodatkowy zmysł, który umożliwiał mi czytanie w myślach ludzi, z którymi się stykałem, w szkole, komunikacji miejskiej czy podczas spotkań towarzyskich. Szukałem w wikipedii i książkach specjalistycznych wiedzy w dziedzinie mego talentu, ale to, co wyczytałem odnosiło się do sfery iluzji i psychologii oddziaływania na ludzi natomiast ja po prostu patrząc się na daną osobę, czułem, co planuje lub co o mnie myśli. Pomogło mi to wielokrotnie w szkole, bo dzięki obserwacji nauczyciela przewidywałem datę sprawdzianów i zakres wiedzy, jakich one dotyczyły. Późno ...
    ... zacząłem okres dojrzewanie płciowego, bo dopiero rok temu, urosły mi włosy łonowe i pojawiło się silne zainteresowanie płcią przeciwną. Pierwszy raz zwaliłem konia jakieś 7 miesięcy temu. Układałem z siostrą książki na półkach. Zuzia była w krótkiej i luźnej piżamce. Weszła na drabinkę i podniosła nogę stawiając ją na wyższym stopniu. Materiał naciągnął się a druga nogawka odchyliła się od uda od jego wewnętrznej strony. Stojąc na podłodze przez pewien czas widziałem dokładną budowę siostry cipki - jej wargi sromowe większe i mniejsze, wyróżniającą się pod wzgórkiem łechtaczkę niżej cewkę moczową, a dalej pomiędzy wareczkami mniejszymi różową dziurkę. Widać było też, odbycik, ale ten nie różnił się wyglądem od męskich - marszczonych guziczków. Szczęśliwie jedna z książek nie chciała się zmieścić i Zuzanna mocowała się z nią poruszając całym ciałkiem. Dzięki temu wyraźniej było widać szczegóły jej krocza, a na dodatek trochę to trwało. Całość cipki była wkomponowane w gęste, lekko kręcone, ciemne włoski. Miałem farta, bo siostra zajęta pracą nie domyśliła się, że ją obserwuję ani nie zauważyła u mnie wzwodu. Jak tylko skończyliśmy pracę przy książkach szybko pobiegłem do ubikacji i poznałem uroki orgazmu. Wyrzut pierwszej porcji spermy mało nie zwalił mnie z nóg. Było to tak silne przeżycie i niesamowita przyjemność, że będę je pamiętał całe życie. Od tego czasu onanizowałem się regularnie podczas kąpieli lub w łóżku, ale ten pierwszy raz był unikalny w doznaniach, bo niespodziewany. ...
«1234...»