Domówka u Kuby
Data: 13.03.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: pennn16, Źródło: Pornzone
... opisania. Językiem ściągam napletek, eksploruję każdy jego milimetr. Staram się włożyć go jak najgłębiej, ale wydaje się to niemożliwe. Kuba, do teraz zajęty masowaniem moich barków, kładzie ręce na mojej głowie i dociska ją, omal mnie nie dusząc. Zaczyna poruszać biodrami. Jego kutas obija się o moje podniebienie, penetruje gardło. Nie muszę nic robić, pozwalam mu przejąć nademną kontrolę. Penis zaczyna pulsować, mięśnie na jego ciele napinają się. Sześciopak, klata, łydki zdają się być widoczne dwa razy mocniej. Wystrzelił. Salwy spermy zalewają moje usta, w końcu się nie mieszcząc. Skapują na kanapę. Odrywam ręce od jego pośladków i nabieram trochę tego nektaru na palce. Rozsmarowuję mu go na dziurce. Wkładam jeden palec. Kuba jest zbyt przejęty dopiero co przeżytym orgazmem żeby się tym przejmować. Wodzę palcem po jego wnętrzu. Po chwili wsuwam kolejne dwa palce. To już poczuł, ale nie wydał z siebie dźwięku, wygiął się tylko delikatnie. Kilka minut zajmuje mi rozluźnienie jego zwieracza. Każę mu się obrócić. Wykonuje polecenie. Ustawiam się do pozycji ,,butterfly". On leży na ...
... plecach, ja klęczę przed nim. Umięśnione nogi oplatają moje ciało, krępując ruchy. Powoli wkładam kutasa do jego dziurki. Penetruję go. Czuję ciepło na żołędziu. Niesamowite uczucie. Przechodzi mnie dreszcz, choć wcale nie jest zimno. Zaczynam go ruchać, najpierw powoli, z czasem coraz agresywniej. Moje jądra obijają się o jego pośladki, wydając charakterystyczny dźwięk. Jego ciało pokrywa pot. Przytrzymuję go chwytając w talii. Pieprzę go bez opamiętania. Jak w dobrym filmie. Jedną ręką zaczynam walić mu konia. Oboje jęczymy z przyjemności. Zatracamy się w błogim uczuciu. Po paru minutach zaczynam dochodzić. Zaciskam mimowolnie mięśnie, a z kutasa wylewa się sperma wypełniając Kubę. Spowalniam ruchy, aż do całkowitego zatrzymania. Nie przestaję jednak robić mu dobrze.
-Będę dochodził- jego słowa przeplatają się z jękami.
Kieruję kutasa na moją klatę, a ona tryska na mnie. Gorąca biała ciecz spływa po mnie i tak jak woda podczas mycia zębów, zatrzymuje się na sutkach. On podnosi się i zlizuje wszystko. Całujemy się. Ta chwila mogłaby trwać w nieskończoność. Jesteśmy spełnieni.
STAY TUNED