1. Nieziemska rozkosz cz.9


    Data: 15.03.2020, Autor: patik4, Źródło: Lol24

    Jego ciepły oddech karku obudził mnie. Na myśl o wczorajszej nocy dreszcze przeszły po moim ciele. Było cudownie, a moje uczucia do niego stawały się silniejsze. Długo starałam się zaprzeczać sama sobie, ale chyba nie będę już w stanie tego ukrywać. Wyrwałam się z jego uścisku i potruchtałam do łazienki. Wzięłam prysznic, gorąca woda koiła moje pobudzone ciało. Przymknęłam oczy i rozkoszowałam się tą chwilą, kompletnie zapominając o Drake'u, który spał w pokoju obok. Gdy poczułam znajome dłonie na swoim ciele, oddech uwiązł mi w gardle. Ręce bruneta błądziły po moim ciele.
    
    -Mógłbym codziennie się tak budzić-wymruczał do mojego ucha. Zagryzłam dolną wargę i odrzuciłam głowę do tyłu. Jego język znaczył sobie mokrą ścieżkę od mojej żuchwy do szyi. Reagowałam na każde najmniejsze muśnięcie.
    
    -Nie musisz iść do pracy? Zapytałam, zdając sobie sprawę że tylko ja mogłam powiedzieć coś tak głupiego. Odsunął się ode mnie i odwrócił mnie w swoją stronę. Szeroki uśmiech pojawił się na jego twarzy, kiedy jego wzrok krążył po moim ciele. W jednej chwili poczułam chęć przykrycia się czymkolwiek. On jakoś wyczuł moje zamiary,bo kiedy chciałam sięgnąć po ręcznik, zagrodził mi drogę. Miałam teraz doskonały widok na jego umięśnione ciało. Pomimo poprzedniej nocy nadal czułam się skrępowana. Byłam zaskoczona, jak pewnie czuł się w mojej obecności. Chociaż nie, nie dziwiło mnie to. Niczego mu nie brakowało. Gdy zdałam sobie sprawę, jak bezwstydnie wgapiam się w jego ciało odwróciłam głowę ...
    ... w inną stronę i zaczerwieniłam,aż po uszy. Podszedł do mnie i uniósł mój podbródek do góry:
    
    -Nigdy nie wstydź się tego, jak wyglądasz-szczerość w jego głosie uspokoiła mnie nieco. Pogłaskał mnie delikatnie po ramieniu, pozostawiając na nim gorący ślad.Ciszę przerwał sygnał jego telefonu- Ehh, a mogło mnie być tak pięknie-cmoknął mnie szybko w nos i wyszedł, tak jak go pan Bóg stworzył do sypialni.
    
    ********
    
    Cały dzień przesiedziałam w domu,wspominając wczorajszy wieczór. Na samą myśl robiło mi się gorąco. Telefon wyrwał mnie z zamyśleń:
    
    -No hej piękna, co robisz? Głos Beverly wywołał uśmiech na mojej twarzy-Tylko nie mów, że siedzisz na kanapie w wytartych dresach i oglądasz Bridget Jones-roześmiałam się, bo nie bardzo się pomyliła.
    
    -Założyłaś mi w mieszkaniu jakieś kamerki? parsknęła z udawaną obrazą.
    
    -Przyjedź do mnie, zarezerwowałam nam stolik vipowski w klubie-powiedziała, ale ja byłam nie do końca przekonana, chyba to przewidziała bo zaraz dodała-Postawię Ci najdroższego drinka-zgodziłam się i kilkanaście minut później byłam już u niej. Siedziałam na parapecie, kiedy ona wyrzucała kolejno ciuchy z szafy. Zastanawiałam się, czy Mike odezwie się jeszcze dzisiaj-O czym tak myślisz? zauważyła moją zmianę nastroju i szybko pojawiła się obok. Chciałam jej o tym powiedzieć, ale nie byłam pewna czy powinnam. W zasadzie nie miałam nic do stracenia.
    
    -Jaki jest Mike, kiedy się z kimś spotyka? miało zabrzmieć obojętnie, ale coś poszło nie tak. Oczy otworzyły się ...
«1234»