1. Tinerolove cz. I


    Data: 22.03.2020, Kategorie: Blondynki, Nastolatki Oral Polskie, Wielkie Kutasy, Autor: Juus18, Źródło: Pornzone

    ... parsknęła śmiechem i po chwili nasze języki znów się spotkały. Nie przerywając całowania, rozpiąłem jej błękitną koszulę, a zaraz za nią koronkowy stanik. Moim oczom ukazały się piękne i jędrne piersi ze sterczącymi sutkami.
    
    - Będziesz się tak patrzył, czy zajmiesz się nimi? – powiedziała nieco poirytowana.
    
    Zachęcony jej uwagą, przewróciłem ją na plecy, a sam znalazłem się nad nią. Pieściłem jej cycki, raz po raz całując i ssąc różowe sutki. Szybko zniżyłem się do jej spódnicy i zsunąłem ją. Nie miała majtek. To oznaczało jedno – wszystko zaplanowała. Właśnie zaliczyła mnie dziewczyna.
    
    Zacząłem bawić się jej łechtaczką, by zaraz rozchylić wargi sromowe. Mój język mimowolnie powędrował między nie. Wchodził z niemałymi oporami, co świadczyło o tym, że była niezwykle ciasna! Lizałem jej szparkę z różnym tempem. Kątem oka dostrzegałem rozkosz, która rysowała się na jej twarzy. Poczułem jej dłonie na mojej głowie, docisnęła mnie tak mocno, że z trudem łapałem powietrze. Przez kilkanaście minut penetrowałem językiem jej cipkę. Oderwałem głowę i jasno dałem do zrozumienia, że teraz jej kolej, by przejęła pałkę. Dosłownie i w przenośni.
    
    Od razu rozczytała moją aluzję, bo po chwili moje ubrania walały się po całym pokoju. Krew szczelnie wypełniła mojego 19-centymetrowego penisa. Monika na jego widok się uśmiechnęła. Zamknąłem oczy i poczułem, jak zaciskają się na nim jej czerwone usta. Jeszcze nigdy nie byłem tak podniecony. Dziewczyna, o której do niedawna ...
    ... fantazjowałem, właśnie dławiła się moim kutasem. Robiła laskę, jakby trenowała to od lat. Może tak było? Przecież nie każde spotkanie z innym penisem musiało się kończyć wchodzeniem w cipkę. Podczas mojego odpływu, ona polerowała pałkę w najlepsze. Kompletnie straciłem poczucie czasu. Miałem wrażenie, jakby robiła to wieczność.
    
    Gdy wyjęła penisa z ust powiedziała, że z takim zawodnikiem jeszcze nie miała do czynienia. Wiedziała, co powiedzieć, by męskie ego urosło do niebotycznych rozmiarów. Rozłożyła nogi, weszła na mnie i celowała zaślinionym kutasem w swoją szparkę. Moje wcześniejsze doznania się powtórzyły. Mój gruby penis z trudnościami dostawał się do środka.
    
    Ona ujeżdżała mnie w najlepsze, a ja ściskałem jej piękne cycki. To był najlepszy wieczór mojego życia. Zasapana zsiadła z konia i od razu ustawiła się do pozycji 69. Ewidentnie chciała poczuć tego „zawodnika”. Pierwsze wejście i od razu głębokie gardło. Moje ciało przeszły dreszcze, a palce u stóp machinalnie się zacisnęły. Dalej było tylko lepiej. Raz za razem połykała całe dziewiętnaście centymetrów. Mój język musiał dorównać jej robocie i pracował na zwiększonych obrotach. Zadławiła się tak mocno, że z oczu popłynęły jej łzy. Obróciła się i posłała mi wiele mówiące spojrzenie.
    
    Położyła się obok mnie i przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy. Ta chwila nie trwała jednak zbyt długo.
    
    - Na co czekasz. Ty już leżałeś, teraz moja kolej – wskazała na rozchylone nogi.
    
    Nie czekając na ponowne zaproszenie, znalazłem się ...