1. DZIEWCZYNA Z MIASTA KOZIOŁKÓW


    Data: 28.03.2020, Autor: RedViper69, Źródło: Lol24

    ... kłębiące się dookoła kobiety. Pociąg zatrzymał się na peronie za szybą widniała tablica Poznań Główny. Jeszcze tylko chwila to ostatnie sekundy pomyślał, ale siłą woli zmusił się do spokoju. Wyszedł z przedziału na zatłoczony peron. Czuł się błogo i czuł, że właśnie zbliża się jego wielka chwila. Ruszył powolnym, spokojnym krokiem przyjaźnie się uśmiechając rozglądał się dookoła. Usłyszał dźwięk sms’a, otworzył a na ekranie telefonu wyświetlił się napis „idź w stronę ruchomych schodów”. Pomimo wyrywającej go do przodu ciekawości ruszył spokojnym krokiem. Przeczesywał wzrokiem tłum z zalotnym uśmiechem na twarzy. Patrząc z boku można było odnieść wrażenie, że mężczyzna łowi z gąszczu towaru potencjalna ofiarę, ale w jego umyśle jak złota strzała z łuku erosa widniał jasno określony kierunek do celu. Mijające go kobiety zawieszały za nim oko uśmiechały się idąc w pędzie dnia codziennego na chwilkę migał im obraz przystojnego faceta, po czym wracały do swojego dnia codziennego. Ruchome schody zbliżały się i w końcu ujrzał dziewczynę. Jej skryte za okularami oczy błyszczały, promienny dziewczęcy uśmiech rozjaśnił śliczną twarz. Miała na sobie zieloną zwiewną sukienkę i wysokie buty na obcasie. Od razu przykula jego wzrok. Uśmiech prawdziwej radości rozjaśnił jego twarz. Zrzucił ciężką podróżną torbę z ramienia podszedł i stanął naprzeciwko niej. Popatrzył jej głęboko w oczy. Czas upływający w sekundach dłużył się niemiłosiernie. Tego nie mogli ani ona ani on ukryć. Radość biła ...
    ... od nich niczym iskry ze sztucznych ogni. Uśmiechała się promiennie i szczerze jakby po długim pobycie na pustyni trafiła w końcu na upragnioną oazę. Chwila trwała kilka sekund oni mieli wrażenie ze cały świat zaniknął.
    
    - Cześć, jestem Iwona – powiedziała uśmiechając się…
    
    Dotkniecie dłoni na powitanie w jednej chwili zamieniło się w pocałunek. Ich języki starły jak dwójka zapaśników w mocnym chwycie na macie… Przylgnęli do siebie, kobieta mocno złapała go za kark i całowała, jakby jej ręce wpadł mężczyzna będący spełnieniem jej fantazji. Całowali się żarliwie jak kochankowie, którzy spotykali się po długiej i cholernie bolesnej rozłące. Każdy przechodzący z boku, patrzący na dwoje młodych ludzi, pomyślałby, że to dwójka zakochanych zauroczonych sobą ludzi, a nie osoby, które właśnie w tej chwili zobaczyły się po raz pierwszy.
    
    - Jesteś. Nareszcie jesteś – szeptała mu do ucha przyciskając swój policzek do jego, objęła go i przytuliła – czekałam tak długo.
    
    - Jedźmy do hotelu - powoli głębokim głosem powiedział mężczyzna, świdrował ja spojrzeniem jego niesamowicie niebieskich oczu – Jestem w twoim mieście wiec Pani prowadzi.
    
    Złapał ja za rękę jak dawno niewidziana dziewczynę. Stało się! Spotkali się i było tak jak być powinno. Chemia eksplodowała. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki otoczyła ich aura namiętności i wspólnej przenikającej się seksualności. Pragnienie i wyobrażenia podsycane przez kilka miesięcy wirtualnych rozmów, gdy nakręcali się erotycznie na ...
«1234...7»