-
Rodzina w Górach - prolog
Data: 02.04.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Raven, Źródło: Fikumiku
W pierwszej kolejności proszę o wyrozumiałość, gdyż jest to moje pierwsze opowiadanie. Historia jest całkowicie fikcyjna, wszystkie osoby, fakty i zdarzenia nigdy nie miały miejsca w rzeczywistości. Mam na imię Daniel, a cała historia wydarzyła się trzy lata temu w okresie wakacyjnym, tuż po tym jak skończyłem 15 lat. Ale po kolei. Mam trzy lata starszą siostrę Monikę, która jest piękną blondwłosą dziewczyną, ma jakieś 168 cm wzrostu i duży biust. Uczy się w ostatniej klasie liceum, a do tego jest tancerką. Taniec to prawie całe jej życie. Z uwagi na to, że tańczy, rusza się i regularnie ćwiczy ma bardzo wysportowane ciało. Nasi rodzice to wtedy 50 letni ojciec Edward, emerytowany policjant oraz 40 letnia mama Natalia. Można powiedzieć, że ojciec jest ogromnym człowiekiem. Ma około 195 cm wzrostu i waży ponad 100 kg. Kiedyś służył w jednostce AT w policji. W dalszym ciągu dba o formę, dziennie biega i jest stałym bywalcem siłowni. Nie wygląda na swój wiek. Mama natomiast nie przepada za siłownią, co nie zmienia faktu, że również bardzo o siebie dba. Trzy razy w tygodniu chodzi z koleżankami na coś co nazywa połączenie jogi z fitnesem. Z wykształcenia jest dietetykiem i ma obsesję na punkcie zdrowej żywności. Głównie dzięki niej, każdy w naszej rodzinie jest szczupły i zdrowy. Jest śliczną, zadbaną i wyglądającą na 15 lat młodszą brunetką, o zgrabnym tyłeczki i bardzo dużym biuście. Jak już wcześniej wspomniałem miałem 15 lat, około 183 cm wzrostu i 80 kg. Nie kocham sportu ...
... jak moja siostra i rodzice. Dużo bardziej wolę siedzieć przed kompem. W przyszłości mam zamiar zostać informatykiem. Zacznijmy jednak od początku… Był koniec czerwca, szkoła się skończyła i nie było za bardzo co robić. Byłem wkurzony, bo dzień przed moimi urodzinami, które mam 1 lipca, mieliśmy jechać do naszego domku w górach. Wiecie, takie strzeliste małe domki, których w górach pełno. Nienawidziłem wyjazdów w to miejsce, bo nigdy nie miałem co robić, a co gorsza wraz z rodzicami musieliśmy godzinami maszerować po górach. Moja siostra Natalia była tuż po rozstaniu ze swoim chłopakiem, które przeżywała dość mocno, godzinami leżała patrząc w sufit i płacząc do poduszki. Na wyjazd zgodziła się bez żadnych oporów, mając w sumie wszystko co dzieje się wokół niej zupełnie gdzieś. Nadszedł 30 czerwca, pogoda była wspaniała i miała taka być przez całe dwa tygodnie. Już widziałem te wielogodzinne spacery po górach... Z drugiej strony pogoda spowodowała, że wszyscy zabierali ubrania bardzo letnie i przewiewne. W tym miejscu muszę wam powiedzieć, że zarówno mama jak i moja siostra od dawna obiektami moich fantazji. Zawsze gdy miałem taką możliwość do podglądałem matkę, czy też siostrę jak się przebierały, czy jak się kąpały. Kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego, gdy z powodu jakiejś awarii wcześniej wróciłem ze szkoły to widziałem (i słyszałem ;) ) moich rodziców. Tego dnia nie zapomnę nigdy... Wszedłem kluczami do domu, nie spodziewając się nikogo. Byłem zadowolony, że zajęcia ...