1. Rodzina w Górach - prolog


    Data: 02.04.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Raven, Źródło: Fikumiku

    ... skończyły się wcześniej, a ja mogę dorwać się do kompa i grać dalej w gierkę, którą niedawno dostałem. Ale tuż po moim wejściu usłyszałem dziwne dźwięki. Dokładniej było to głośne pojękiwanie. W pierwszym momencie nie wiedziałem o co chodzi i chciałem krzyknąć, czy ktoś jest w domu. Ale sekundę później usłyszałem mojego ojca: "Nati, na kolana i ssij!". Po cichu odłożyłem plecak na ziemię, zdjąłem buty, by nie robić hałasu. Najciszej jak to było możliwe zacząłem skradać się do salonu, skąd dobiegały dźwięki. Gdy ich zobaczyłem to mnie zamurowało, a mój kutas momentalnie stanął jak nigdy wcześniej. Moja matka ubrana w czarne pończochy i jakieś 20 cm szpilki klęczała przed moim ojcem i ssała jego niesamowicie duża pałę. Nie mam pojęcia ile jego kutas miał centymetrów, ale wydawało mi się, że spokojnie ponad 20, a ponadto był cholernie gruby. Mój ojciec z lekko rozstawiony nogami, trzymał włosy mojej matki i dociskał ją z całych sił do siebie. Nie potrafiła całego zmieścić w ustach i za każdym razem, gdy ją dociskał do siebie krztusiła się, lecz on nie zwracał w ogóle na to uwagi co chwilę powtarzając tylko: "Ssij suko, o taak, ssij". Mimowolnie wyciągnąłem kutasa ze spodni i zacząłem sobie powoli walić. Nagle moja matka wyrwała się ze stalowego uścisku: "- chce byś mnie zerżnął, żebyś mnie wypierdolił z całych sił". Wstała, a ojciec już chciał ją rzucić na kanapę, lecz ona chwyciła go za kutasa "- wypierdolisz mnie na łóżku Daniela"- powiedziała, patrząc mu prosto w oczy. Nie ...
    ... wierzyłem własnym uszom, o co chodzi, dlaczego u mnie jak, co, po co... Ale byłem tak podniecony, że nie miało tu zupełnie znaczenia. Matka ciągnąc za sterczącego fiuta Edwarda zaprowadziła go do mojego pokoju. Nie zamknęli za sobą drzwi, a ja najciszej jak się tylko dało, z wyciągniętym chujem podszedłem by móc dalej przyglądać się całej akcji. Mama położyła się na plecach na moim łóżku z szeroko rozłożonymi nogami, ojciec nie czekając na nic, jednym sprawnym ruchem wsadził jej kutasa po same jaja. Mama jęknęła i wykrzyczała "- rżnij z całych sił". Ojciec złapał ją za uda, zarzucił jej nogi na swoje ramiona i zaczął posuwać z całych sił. Moje łóżko skrzypiało niemiłosiernie. Jego jaja obijały się o nią i słychać było szybki, rytmiczny i bardzo dobrze znany dźwięk obijających się ciał. Mama krzyczała, ojciec cicho stękał. Nagle, ojciec wyciągnął kutasa, nachylił się nad twarz mamy i spuścił się jej prosto w twarz ogromną ilością spermy. Mama niczym rasowa dziwka zlizywała wszystko co mogła, po czym wzięła raz jeszcze wiotczejącego fiuta mojego ojca. Ja, stojąc za drzwiami trzymając w dłoni kutasa, ze spuszczonymi spodniami, nagle zrozumiałem, że muszę się szybko ewakuować. Szybko przesunąłem się i niechcący strąciłem szklankę, którą zapewne zostawiła moja siostra. Rodzice usłyszeli dźwięk, ja jednym ruchem założyłem spodnie i szybko, ale w miarę cicho zbiegłem na dół do łazienki. Strach spowodował, że już mi nie stał, więc się ogarnąłem, przepłukałem twarz wodą i poprawiłem ...