Jak zostałam modelką - cz. 1
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Karina, Źródło: Fikumiku
... aparacie i zerkał też na mnie, nagle zaczął coś kręcić nosem... - Wiesz co Karina, jesteś bardzo ładna, aparat cię lubi, masz świetny biust i na pewno spodobasz się właścicielom tej firmy, ale jedno mnie zastanawia... -Co takiego? zapytałam zdenerwowana, ręcę mi całe drżały. -Bo wiesz, my poszukujemy mdoelki na dłużej, pewnej siebie i takiej której my będziemy pewni że nas nagle nie zostawi. Zdeterminowanej do pracy, bo przejdziesz u mnie przez etap wstępny a potem stwierdzisz że to nie dla ciebie i co? Zależy ci na byciu modelką? - Oczywiście że tak, marzyłam żeby być modelką i mi bardzo na tym zależy, możesz być mnie pewny Samuel. - A czy potrafisz to udowodnić?- zapytał zaciekawiony Samuel. - Oczywiścię że potrafię, udowodnię ci to że zasługuje na bycie modelką - odpowiedziałam pewna siebie. - Tak? No dobrze, w takim razie podejdź tu do mnie. Samuel odwrócił się krzesłem od biurka w moją stronę. Stałam przed nim w tej bieliźnie. Nagle Samuel zaczął rozpinać spodnie i rozporek i wyciągnał z nich wielkiego jeszcze czarniejszego od niego penisa który tylko żółędzia miał jasnego. Jeszcze nigdy nie widziałam tak wielkiego penisa, aż się wystraszyłam. - Chcesz zostać modelką? - zapytał Samuel. - Tak chcę, odpowiedziałam przestraszona wpatrując w jego penisa. Samuel ściągnął mnie wzrokiem na kolana, uklęknełam przed nim. - Jak bardzo chcesz zostać modelką? -zapytał. -Bardzo, strasznie mi na tym zależy. - Tak bardzo że chcesz mi teraz ssać mojego fiuta? - zapytał chamsko z ...
... wywyższeniem. - Tak, chce ci obciągnąć - odpowiedziałam dumna z siebie. Wzięłam jego penisa do rąk, był tak duży że nie mogłam go objąć. Zaczęłam od lizania jego żołedzia, kręciłam na nim kółeczka językiem aż w końcu wzięłam go do ust, był tak wielki że nie mogłam go objąć wargami, zaczęłam go ssać i ślinić. Jego zapach mnie obrzydzał, śmierdział rybą albo jakąś spoconą cipką. Ale zawzięłam się i zaczęłam mu robić dobrze, słyszałam jak jęczy i zapomniałam o tym przykrym zapachu. Zaczęłam oblizywać go od góry do dołu i zbliżyłam się do jego jąder. Były równie duże co penis, wzięłam je w usta i ssałam jednocześnie pieściłam ręką jego pałe. Myślałam że był w wzwodzie ale on urósł jeszcze bardziej, był strasznie twardy. Podnieciło mnie to strasznie i zamyśliłam się obciągając mu kutasa że w sumie jeszcze tak duży mnie nie rżnął. Popatrzyłam na niego a on miał zamknięte oczy, jęczął i odpływał więc się cieszyłam że dobrze robię mu laskę. Przez chwilę na mnie spojrzal i wycedził przez usta -świetnie ssiesz suczko. Ciągłam mu tak już dłuższy czas gdy w końcu pozwolił mi wstać, byłam zadowolona ze swojej pracy i chętnie bym kontynuowala ale bolały mnie kolana od twardej podłogi. -Widzę że będziesz umiała zadowalać klientów a teraz ja cię zadowolę - uśmiechnał się Samuel, wstań i wypnij się na biurku. Posłusznie wypięłam mu swoją dupkę i zaczełam nią kręcić, jemu się to spodobało bo zaczął mi dawać klapsy. - Boli? - Nie, mocniejszy klaps.. -Boli? - Nie, jeszcze mocniejszy klaps - Lubisz to ...