Urlop 9 - Opowiadania Erotyczne

Urlop 9

... nie to, że z Markiem przyjechała jego młodsza siostra. Stałam i nie wiedziałam jak się mam zachować. Jego siostra Julia choć w wieku Madzi, wydawała się o wiele od niej młodsza. Była bardzo szczupła, o wiele od niej niższa, miała długie blond włosy, no i prawie w ogóle biustu. Ot taka dziecina. Trochę skrępowana, przywitałam się z nią. Robert wyjaśnił tą sytuację:

- Marto, zaprosiłem Marka z siostrą do nas na chwilę. Nasze panny bardzo nalegały, rozumiesz … Później ich odwiozę do domu. I tak nie ma ich rodziców, więc posiedzą trochę z nami. W końcu znamy się już dość dobrze, prawda? – zaśmiał się złośliwie Robert.

- Julio, przepraszam, że ja tak bez niczego, nie spodziewałam się gości – zwróciłam się do tej dziewczynki.

Faktem jest, że Magda choć jest jej rówieśnicą, nie wyglądała na 15 lat. Można jej było dać spokojnie 18 lub więcej. Natomiast Julii nikt by nie dał 15 lat. Wyglądała jak dziecko. Wrzuciłam na siebie tylko koszulkę, żeby nie latać tak przy nich z gołymi cyckami. Tak po prawdzie trochę krępowałam się Marka siostry. Dziewczyny zabrały gości do swojego pokoju, my zaś poszliśmy do kuchni, napić się kawy. Planowaliśmy z Robertem długi wieczór, a w zasadzie noc. Mieliśmy w planach jeszcze ostry seks. Z kawą przenieśliśmy się na taras. Było cicho, wspominaliśmy wydarzenia z ostatnich dni, kiedy przyszła do nas Karolina.

- Słuchajcie mam prośbę – po chwili wydusiła z siebie – z Magdą, miałybyśmy ochotę się z Markiem… no wiecie. Czy dalibyście nam ...

... prezerwatywy? Mamo wszystko będzie tak jak ci obiecałyśmy. Jak chcesz to dołącz się do nas, Marek na pewno się ucieszy. Z resztą, obiecałaś mu że będzie cię brał, na wszelkie sposoby.

Zaskoczona spojrzałam się na Roberta. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Nie wiedziałam, też co bardziej mnie zaskoczyło, czy to że one chcą się teraz rżnąć z Markiem, czy to, że Robert usłyszał o moich obietnicach. Wiedział o tym, że Marek, brał mnie dwa razy. Nie wspominałam mu jednak, że obiecałam temu chłopakowi, bardzo urozmaicony seks. Całe szczęście, że był już przyzwyczajony do moich ekstrawagancji, więc to jedynie prośba Karoliny go zaskoczyła. Po chwili namysłu powiedział:

- No ale jak to sobie wyobrażacie, przecież jest z wami Julia.

- Chodźcie ze mną – odparła Karolina - wszystko wam wytłumaczę.

Przyznam byłam zaintrygowana tą sytuacją. Wzięłam Roberta za rękę i poszliśmy za Karoliną do jej pokoju. Marek widząc nas oboje, lekko stremowany, od razu zaczął wyjaśniać:

- Ja przepraszam, jeżeli jesteście państwo przeciwni, to nic się nie stało. Zaraz z Julią wrócimy do domu. Ja bardzo polubiłem Karolinę i Magdę, stąd taki pomysł.

Marek spuścił wzrok, nie wiedząc co więcej powiedzieć.

- Marku przecież wiesz, że nie mam nic przeciwko, waszym kontaktom. Sam widziałeś, że jestem dość tolerancyjny, ale tutaj jest Julia.

-Panie Robercie – ciągnął dalej Marek – my, tzn. Julia i ja, nie mamy przed sobą żadnych tajemnic. Już od ponad roku, jak tylko jesteśmy sami w domu i i mamy na ...