1. Wakacje u Cioci na wsi


    Data: 13.04.2020, Autor: fantasta, Źródło: Lol24

    ... lekkie zmęczenie.
    
    - Może wystarczy? – zapytałem.
    
    - Już ci się znudziło? – jej głos zakpił ze mnie – A taki byłeś chętny.
    
    Znów mnie pokonała. Teraz nie tylko duma, ale i ambicja zostały nieźle urażone. Postanowiłem sobie, że choćbym miał masować ją przez pół nocy, a moje ręce miałyby odpaść, to nie zejdę z niej dopóki sama tego nie powie.
    
    Masowałem jej kark, ramiona i plecy. Wydawało mi się, iż jej ciało stało się jeszcze gładsze i jeszcze bardziej miękkie. Na czole poczułem pot, ale nie przestawałem. Nie mogła wygrać tego pojedynku.
    
    - Dobrze, wystarczy – powiedziała w końcu – teraz wysmaruj mnie z przodu.
    
    Nie wiedziałem, co to miało oznaczać. Zszedłem z niej, a ciotka odwróciła się na plecy i ściągnęła z siebie cały szlafrok. Była całkowicie naga i chyba by siebie i mnie nie krępować, zamknęła oczy.
    
    - Wysmaruj mi całe ciało… Postaraj się być delikatny…
    
    Mój mały podskoczył. Jej piersi nie wydawały się takie duże. Leżały teraz spokojnie i świeciły swymi sutkami. Nabrałem olejku na rękę i zacząłem gładzić brzuch ostrożnie mijając okolice piersi i podbrzusza. Poruszając rękami wpatrywałem się pomiędzy jej nogi. Była doskonale gładka, bo nie byłem w stanie dostrzec żadnego włoska. Rozcięcie jej muszelki zaczynało się zaraz przy złączeniu nóg, a ciotka celowo je zacisnęła, bym nie zobaczył zbyt wiele.
    
    - Wysmaruj mi też piersi – powiedziała i podłożyła sobie ręce pod głowę.
    
    Dolałem olejku i zacząłem masaż tej części ciała. Były takie miękkie, takie ...
    ... przyjemne, iż byłem bliski wybuchu. Teraz zrozumiałem jej szelmowski uśmiech i scenariusz reszty wieczoru. Ja będę się pocił i odbywał torturę, a ciotka odbierze przyjemność i zabawę. Tymczasem dalej robiłem swoje. Ślizgałem palce i dłonie po jej ciele wyczuwając piersi, żebra, gładki brzuch i pępek. Zacząłem swoje małe gierki. Drapałem ją delikatnie opuszkami palców, klepałem, a przede wszystkim masowałem i lekko ściskałem.
    
    - Teraz nogi.
    
    Znów olejek i znów to samo. Teraz byłem jeszcze bliżej jej gniazdka. Gładząc uda wpatrywałem się w jeden punkt. Jej wargi sromowe były lekko różowe i swoją małą okrągłością odstawały od ciała na podbrzuszu. Znów zacząłem jeździć od końców jej stóp po biodra i brzuch. Zacząłem też smarować zewnętrzne i wewnętrzne części ud i bioder. Ciotka wyczuwając to rozstawiła nogi na tyle bym mógł dotrzeć do wnętrza jej nóg.
    
    Ujrzałem jej myszkę niemal w całej okazałości. Spod tych pulchnych warg wystawały te mniejsze, bardziej różowe. Wówczas nie wiedziałem jeszcze, gdzie jest wejście do wnętrza kobiety, ale nie mogłem doczekać się jednego. Kiedy będę się mógł o tym przekonać?
    
    W środku po prostu kipiałem. Zamknąłem oczy i masowałem ciotkę nie patrząc na jej nagie ciało. Niestety to nie zmieniło niczego, wyobraźnia nadrabiała wzrokowe braki.
    
    - Wysmaruj mnie między nogami, ale tylko na wierzchu.
    
    - Jak to? – zapytałem nie rozumiejąc do końca, o co jej chodzi.
    
    - Zwyczajnie. Pomasuj mnie tam, ale nie wpychaj paluchów do środka… Jesteś w ...
«12...232425...34»