Nauczycielka Matematyki cz.4 - Opowiadania Erotyczne

Nauczycielka Matematyki cz.4

Ela nie musiała zbyt długo pracować, abym przeżył najprzyjemniejsze chwile w moim dotychczasowym życiu. Wszystko co do tej pory robiła układało się w idealną całość. Jej kształty, słowa, zachowania i małe gesty docierały do mojej świadomości pod jedną postacią- pragnę jej w tym momencie najbardziej na świecie. Jej ręka ani na chwilę nie dawała wytchnienia mojemu przyrodzeniu, a w mojej głowie pojawiały się już wizje najlepszego seksu pod słońcem.

- O czym tak myślisz?- Nauczycielka spojrzała w górę i z uśmiechem na ustach kontynuowała manualną zabawę.

- Nigdy w życiu nie miałem takiej ochoty na kobietę.- Odwzajemniłem uśmiech i dałem jej do zrozumienia aby przestała na chwilę zabawiać się moim kutasem i wstała. Uśmiech nie znikał z jej twarzy, gdy powoli wstawała nie puszczając cały czas penisa.

- Odwróć się.- Szepnąłem jej do ucha i powoli skierowałem w stronę biurka. Ela zrozumiała co mam na myśli, podeszła do bocznej krawędzi mebla i oparła się dłońmi o blat po czym delikatnie wypięła swoją kształtną dupeczkę w moją stronę. Zauważyłem, że chce się trochę ze mną pobawić więc delikatnie skierowałem środkowy palec w stronę jej dziurki. Była już trochę wilgotna, ale wciąż niegotowa na przyjęcie gościa do środka. Wyjąłem palec z powrotem i wsadziłem matematyczce do ust. Nawilżony w ten sposób palec znowu wylądował w okolicach krocza mojej nauczycielki. Na początku zacząłem powoli kreślić kółeczka na skraju jej cipki i nawilżając wejście dla mojego kutasa. Ela ...

... delikatnie zaczęła kręcić tyłeczkiem w rytm ruchów mojego palca. Powoli zacząłem wkładać palec we właściwą dziurkę i szukać charakterystycznego "guziczka". Po chwili odnalazłem obiekt moich poszukiwań i mój wilgotny palec zaczął wykonywać okrężne oraz posuwiste ruchu w okolicach tego miejsca. Ela coraz śmielej poruszała swoim dużą pupą i odchyliła głowę w tył w odruchu podniecenia. Jej ruchy zgrywały się z moimi ruchami i wszystko kręciło się jakby w symbiozie. Pomyślałem, że to będzie cudowny seks. Zawsze tak jest, gdy dwie osoby dopasowują swoje ciała i ruchy do posunięć kochanków. Ela najwidoczniej też to poczuła, ponieważ zaczęła z lekka mruczeć. Dźwięki wydobywające się z jej krtani zaczęły mnie jeszcze bardziej podniecać, dlatego do środkowego palca dołączył też wskazujący. Ruchy okrężne przestały już wystarczać dlatego dwoma paluszkami zacząłem zwiedzać głębsze zakamarki cipki mojej nauczycielki matematyki. Co chwilę wchodziłem i wychodziłem palcami z wilgotnej dziurki, a moja kochanka zaczynała coraz częściej i głośniej mruczeć. Jej cipka była już gotowa do bardziej ekstremalnych zabaw.

- Zaraz wracam.- Szepnąłem do ucha nauczycielki i zacząłem szperać w leżących na podłodze spodniach.- Jestem na piksach.- Nauczycielka doskonale zrozumiała czego szukałem, za co byłem jej wdzięczny, ponieważ uniknęliśmy momentu, który często sprawia, że kochankom odechciewa się stosunku. Zabawy z prezerwatywą niejednemu popsuły już zabawę.

Ponownie podszedłem do tyłeczka Eli i delikatnie ...