-
MW-Ibiza Rozdzial 47 Sznureczki
Data: 26.04.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... Po przedwczesnym wytrysku za sprawą Beaty, nie zdążyłem dojść w ustach Wiśki, a potem wziąłem na wstrzymanie i oszczędzałem siły na finał. Oby był ten finał… * * * Znów piruet. Tym razem wyciągnięta ręka dziewczyny potrąca nasze chuje wprawiając je w kołysanie. I jeszcze raz. I jeszcze… Za każdym obrotem dziewczyna powraca do nich wzrokiem, roześmiana od ucha do ucha. - Dawno się tak nie bawiłam! - Jak dawno? - Właściwie… to nigdy. Nigdy aż tak. Dobrze ją rozumiem. Nie pierwszy raz jestem świadkiem, jak pozornie nieśmiałej dziewczynie puszczają wszelkie hamulce, gdy już wpada w nasze towarzystwo. Nieoczekiwanie pojawia się moja dziewczyna. Ma w ręce swoją nową zabawkę. Bjőrn niby się wzbrania, ale sądząc po stanie jego członka, podoba mu się, że Ala nie wypuszcza go z dłoni. Uśmiecha się do mnie nieśmiało, jakby przepraszająco. Myślałem, że już dawno śpią. - Ala, obciągnij panu. Widzisz, że się nie może doczekać – mówię, żeby go ośmielić i pokazać, że może śmiało podokazywać z moją dziewczyną. Również w mojej obecności. Ale Ala ma inne plany. - Tylko mi nie opadnij – mówi puszczając Bjőrna i biorąc od niego pojemnik z żelem. Nabiera go obficie w dłoń i tak samo obficie nakłada na nasze kutasy. A potem na cycki i tyłek zaskoczonej dziewczyny. - Cipkę pomijam, bo pewnie i tak już masz mokrą – woła, znów bierze zwalistego Szweda w dłoń i znika równie momentalnie, jak się pojawiła. - Co to było? – pyta jeden z moich towarzyszy. - Nie ...
... wiem, ale bardzo przyjemne – odpowiada inny. - To była moja dziewczyna – odpowiadam ja. - Nikt z was nie fantazjował o swojej dziewczynie pieprzącej się z innym na waszych oczach? Cóż, ja nie muszę fantazjować, mam to na co dzień. Oczywiście nigdy nie przyglądam się bezczynnie… - Lubisz trójkąty? - Powiedzmy, że wielokąty. - Ty i ta cała twoja załoga… czyli pieprzycie się wszyscy ze sobą! – odkrywa Amerykę jeden z chłopaków. - A wy właśnie dostaliście zaproszenie na taka imprezkę. Ty też – mówię już wprost do dziewczyny – masz ochotę na seks grupowy? - Hmmm… - zastanawia się, czy tylko udaje? - Jakby tu rzec… nigdy nie wyszłam poza trójkącik, ale te wszystkie wasze sterczące pały… kuszą. Aż mnie ssie w cipie. Czuję znajomy dreszcz w lędźwiach, jak zawsze gdy już mam pewność, że zamoczę. Uwielbiam takie rozmowy. - Masz ją wystarczająco mokrą? – pytam, wywołując rumieńce na jej policzkach. Może sprawdzisz? - Nie muszę, ale sprawdzę, specjalnie dla was, chłopaki. Nie przerywając tańca, bo wszyscy cały czas podrygujemy w kółeczku z nią w środku, wkłada sobie paluszek. Gdy go wyjmuje, jest cały błyszczący. A uszy czerwone. Założę się, że robi takie rzeczy pierwszy raz w życiu. - Mogę spróbować? Rumieniec się pogłębia. Ale chęć na lubieżną zabawę również. Po chwili zlizuję smakowity śluz z jej paluszka. - Oni też chętnie spróbują… Paluszek znów znika cały w cipce, po czym, obficie zwilżony, w kolejnych męskich ustach. I tak siedem razy… ...