1. Wspolczesny niewolnik. Rozdzial 1.


    Data: 30.04.2020, Kategorie: Geje Autor: Sex Historie, Źródło: SexOpowiadania

    ... się do mnie zbliżając.Zaczął się pochylać, a jego twarz zbliżyła się do mojej. Pocałował mnie. Dotknął swymi wargami moich. Pod nosem czułem łaskotanie wywołane jego wąsem. Bałem się, ale on był na tyle delikatny, że mój strach nie był już tak duży. Przynajmniej przestałem się bać o swoje życie. Dawał mi pocałunek za pocałunkiem, próbując rozchylić moje wargi. Nie otwarłem ich, nie chciałem by jego język zetknął się z moim. Gdy do pana Janusza to dotarło oderwał swoją głowę od mojej i wymierzył mi policzek. Lekki, trochę jakby chciał mnie zachęcić. Czując delikatne pieczenie na policzku, zobaczyłem jak jego twarz znów się zbliża. Tym razem postanowiłem nie być taki uparty. Otwarłem swe usta dokładnie w tym samym momencie, gdy jego twarz zetknęła się z moją. Usłyszałem mruknięcie oznaczające zadowolenie mojego właściciela. Ten wepchnął w me usta swój język, jednocześnie przesuwając swą dużą dłonią po mych plecach. Niżej i niżej, aż natknęła się na moje slipki. Chwycił i ścisnął przez nie mój lewy pośladek. Tak mocno, że wydałem z siebie zduszony jęk. Jego język wędrował w mych ustach od jednej do drugiej strony. Postanowiłem wyjść mu naprzeciw i splotłem nasz mokry pocałunek swoim.
    
    Nie wiem co się ze mną stało, ale zacząłem odczuwać przyjemność. Miłe łaskotanie w brzuchu potęgowało doznania płynące z naszego pocałunku. Z naszych połączonych ust co chwilę wylewała się odrobina śliny, którą on we mnie wpychał. Coś we mnie sprawiło, że chciałem sprawić, by pan Janusz czuł ...
    ... się dobrze ze mną. Chciałem zrobić dobre pierwsze wrażenie. Myślałem by dotknąć swymi dłońmi jego ciała, ale poczekałem na to co on zrobi. W końcu to on był moim właścicielem i powinienem robić nie to co chcę, ale to czego on chce.Nasz pocałunek był długi i namiętny. Trochę żałowałem, gdy oderwał ode mnie swą twarz. Zaczął rozpinać swoją koszulę. Ujrzałem jego owłosioną klatkę piersiową a pod nią, równie owłosiony, sporych rozmiarów brzuch. Następnie rozpiął swe spodnie i pospiesznie je ściągnął, spoglądając co chwila na moje slipki i lekko się uśmiechając. Wiedziałem dlaczego. Nasz mokry pocałunek wywołał u mnie potężną erekcję. Czułem jak mój członek chciał wyrwać się na zewnątrz. Nie był może zbyt wielkich rozmiarów, ale w tym momencie, czułem jakbym miał największego na świecie. Nim minęła kolejna chwila pan Janusz ściągał już swoje luźne bokserki. Zobaczyłem w tym momencie jak bardzo mnie pragnie, bo jego penis też stał na baczność. On również nie był szczególnie długi, ale coś sprawiało, że chciałem go dotknąć i pieścić. Był mocno owłosiony, podobnie jak klatka, czy nogi mego właściciela. Ten po chwili pożądliwego spoglądania na moje napięte slipki wszedł pod prysznic i ręką dał mi znać, bym zrobił to samo. Ściągnąłem te cholerne slipki i posłusznie wkroczyłem pod przyjemnie ciepłą wodę.
    
    - Uklęknij i weź go do buzi – powiedział spokojnie.
    
    Zrobiłem to co mi kazał. Nie miałem ochoty się opierać. Chciałem tego, chciałem po raz pierwszy zrobić komuś dobrze. Chciałem ...
«12...5678»