1. Romans z kuzynką


    Data: 30.04.2020, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Autor: pawel19951, Źródło: xHamster

    ... uśmiechnęła i wyszła z wody. Ja musiałem odczekać jakiś czas, aż wzwód minął. H leżała na kocu i poprosiła bym nasmarował jej plecy i nogi olejkiem. A co mi za to dasz? – spytałem – zobaczysz i nie pożałujesz – odparła. Wsmarowywałem go w piękne ciało i upajałem się zapachem i obietnicą rozkoszy. H czytała jakąś kolorową prasę i w słonecznych okularach wyglądała olśniewająco. Obserwowałem ją, a moja fantazja szalała powodując olbrzymie podniecenie i erekcję. Zerwałem źdźbło trawki i miotełką zacząłem muskać jej policzek, plecki i udka. Przestań – zamruczała zadowolona, ponowiłem pieszczotę – bo nie wytrzymam – to nie ja, tylko uparta muszka – skłamałem. To ją zastąp – zażądała. Ustami leciutko muskałem pachnące erotyzmem ciało, zadrżała i przewróciła się na plecy. Całowałem nagi dość szeroki rowek między piersiami, schodząc w dół, łono i rowek piczki przez materiał kostiumu, a następnie udka, kolanka na łydkach i stópkach kończąc. Teraz rozpocząłem drogę powrotną, gdy doszedłem do spojenia ud H cała dygotała. Palcem uchyliłem skraj kostiumu w kroku odsłaniając piczunię i liznąłem rowek. Napięty materiał zasłonił ten cud natury. Zsunąłem ramiączko, obnażając lewą pierś i znów uchyliłem kostium odsłaniając połyskujące krocze. Pocałowałem pulsującą i zroszoną podnieceniem cipkę. H wycharczała – chodź tu – i wyciągnęła ramiona. Sprawnym ruchem znalazłem się nad nią i wyciągnąłem z kąpielówek niecierpliwego, twardego kutasa. Pochyliłem się nad H, pocałowałem w usta i ...
    ... nakierowałem główkę na nabrzmiałą i ociekającą podnieceniem piczkę. Gdy jeździłem czubkiem po oślizłym rowku, westchnęła i szepnęła - wejdź ! Lekki napór i już czułem ściskanie i rozchylanie się zapraszające do penetracji. Wsunąłem czubek – zwarcie - przeczekałem i na rozluźnieniu wszedłem całą główką, znów ściśnięcie i tak w rytm jej ciała wchodziłem, aż poczułem łaskotanie w dnie . Teraz zamarłem w oczekiwaniu. Nie byłem w stanie wykonywać żadnych ruchów, gdyż nawet najmniejszy skończyłby się moją eksplozją. Docisnąłem i oczekiwałem jej reakcji. Widocznie czuła to samo, bo leżała bez ruchu wsłuchując się w reakcje swojego łona. Chcieliśmy tę cudowną chwilę przedłużać, ale zmysły domagały się zaspokojenia i nie dały się kontrolować. Jej błyskawiczne zwierania i rozkurcze wywołały wstrząs i erupcję. Tryskałem w nią z siłą wybuchającego, gorącego wulkanu. H zakwiliła, zacisnęła się i opadła bez tchu. Scałowywałem łzy z jej twarzyczki i delikatnie z niej wychodząc, pieściłem i lizałem pierś. H zasłoniła pulsujący i umazany spermą krok. Całym jej ciałem wstrząsały spazmy przeżytej rozkoszy. Powoli przekręciła się na bok zasłaniając sutek. Leżałem obok niej i pieściłem jej ciało wzrokiem i dotknięciami, które wywoływały kolejne coraz słabsze drgnięcia. Jakiś czas trwaliśmy w bezruchu wsłuchując się w oddechy i echa cielesnych przeżyć. Zasnęliśmy wyczerpani. Gdy się ocknąłem, H spała uśmiechając się. Delikatnie pocałowałem – obudzona oddała całusa. Chodź wykąpiemy się – powiedziałem. Ja nie ...