-
Niewinne oczęta.
Data: 04.05.2020, Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24
Właśnie wyłączył światło w pokoju, kierował się do łóżka kiedy ktoś zapukał do jego drzwi. Zaskoczony wymacał przełącznik, podszedł do drzwi i po czym otworzył je. W drzwiach stała drobna blondynka o czarnych oczach. Spojrzała na niego przerażona i błagalnie patrzyła w jego oczy. Stał oniemiały w samych bokserkach, przyglądała mu się dokładnie. Poczuł się nieco nieswojo kiedy go tak oglądała. -Co Ty...?-spytał nieco speszony i patrzył w jej oczy nierozumnie. -Mogę z Tobą spać?-spytała słodkim głosem i dodała nieśmiało.-Prooooszę.... -Ja..nie wiem czy to dobry pomysł...-rzucił zmieszany i patrzył niepewnie w oczy szesnastolatki.-Właściwie po co masz ze mną spać? -Bo boję się sama, burza idzie..a ja boję się strasznie.-szepnęła i przysunęła się do niego.-Nooo prooszę...będę cichutko na drugim końcu łóżka. -Noo okej...-uległ tym słodkim oczętom jak u szczeniaczka.-Właź...Twoja siostra mnie zabije jak się dowie...-rzucił cicho. -Powiem że Cię prosiłam, nic mi nie zrobi.-uśmiechnęła się wesoło i weszła do środka, Paweł od razu zamknął drzwi. -Ale to ja się zgodziłem, no już do łóżka...-rzucił spokojnie i dodał-Bo będziesz musiała w ciemności szukać drogi. Dziewczyna słodko się uśmiechnęła i stanęła przy łóżku, zsunęła z siebie szlafrok odsłaniając czarne stringi i stanik. Paweł patrzył z niedowierzaniem w jej stronę. Bez słowa zgasił światło po raz drugi i nie mówiąc już nic, położył się do łóżka spokojnie. Poczuł jak Lilia kładzie się na łóżku obok ...
... niego, przysunęła się bliżej. Nie ruszał się, był jak zwierzyna na którą ona poluje. Zachowywał się jakby bezruch zapewniał mu bezpieczeństwo. Poczuł po chwili dotyk jej dłoni na swoim biodrze, przysunęła się lekko do niego. -Miałaś leżeć po drugiej stronie łóżka...-rzucił sucho i odtrącił jej dłoń, która go dotykała. -Ale...zmieniłam plany..-szepnęła uroczo i przysunęła się najbliżej jak się tylko dało.-A teraz... -A teraz zrobisz wyjazd...-warknął i odsunął się od niej rozdrażniony.-Odbiło Ci?!-dodał ostrym tonem. -Paweł...uspokój się..ja tylko żartowałam.-wtuliła się w niego chcąc go uspokoić, nie chciała aby ją wyrzucił. -Przestań...nie dotykaj mnie. Co Ty kombinujesz?-rzucił sucho i odsunął się na sam kraniec łóżka. -Podobam Ci się?-spytała i zapaliła lampkę przy łóżku, patrzyła w jego oczy uważnie.-Tylko nie kłam... -A może jeszcze porozmawiamy na temat ocieplenia klimatu?-spytał ignoranckim tonem i pociągnął sznureczek lampki sprawiając że znów zapanowała ciemność. -Powiedz!-warknęła znów włączając lampkę i patrzyła mu w oczy uparcie.-Teraz chce usłyszeć odpowiedź na moje pytanie. -Mała...przestań. Zadajesz mi głupie pytania w środku nocy.-rzucił z poirytowaniem w głosie i położył się obojętnie patrząc w sufit. -To powiedz!-warknęła i weszła na niego, usiadła na jego biodrach okrakiem i patrzyła w oczy. -Odbiło Ci?! Gdyby ktoś teraz wszedł...złaź...-zaczął się szarpać, ale nie chciał jej zrobić krzywdy. -Powiedz a zejdę..-rzuciła słodkim ...