-
Dwa tygodnie
Data: 07.05.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: syl, Źródło: Fikumiku
... spowodować wytrysku masowałem palcami jej nabrzmiałą łechtaczkę. Raz wolniej to znowu szybciej – na efekty nie trzeba było długo czekać. Ciało mojej mamy zaczęło drżeć a ruchy bioder stały się mocniejsze aż wyprężona w łuk wydała z siebie głośny jęk i złapała mnie za rękę odrywając ją od łechtaczki. Była spocona i rumiana na twarzy. Ja zaś cały czas klęczałem między jej nogami z zanurzonym w niej penisem i z oddalającym się orgazmem. Poruszyłem powoli biodrami a ona znowu jęknęła. Chwytając ją za kostki szeroko rozłożyłem jej nogi i teraz już nieskrępowanie z jasnym celem ruszyłem do ataku. Dobijałem najmocniej jak mogłem słysząc klaskanie naszych ciał o siebie. Mama już nie jęczała tylko rzęziła z rozkoszy a jak opanowany przez największy orgazm w moim życiu wlewałem w nią swoją spermę, która wyciekała przy każdym moim kolejnym ruchu. Zmęczony i szczęśliwy padłem na nią nie wysuwając penisa. Czułem jak się kurczy jednak cały czas zatykał jej dziurkę. Leżeliśmy tak kilka chwil po czym położyłem się obok niej i leżeliśmy tak długie godziny. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, choć zawsze miałem ochotę zapytać czy było jej dobrze i czy nie bała się już ciąży? Nigdy przedtem i nigdy potem nie byliśmy już tak blisko siebie zarówno psychicznie jak i fizycznie.