-
Kobiety XI KONIEC
Data: 28.06.2018, Autor: Malolata1, Źródło: Lol24
... wyciągasz go z gaci, a on prowadzi cię tam, gdzie faktycznie stoi potencjalna, inteligentna, ładna kandydatka, która nie będzie cię chciała zrównać z ziemią, oszukać i uciec - dodaję, na co przyjaciel nie może powstrzymać już śmiechu. - Oj, Gerard, ty naprawdę jesteś zdrowo popierdolony! - mówi z trudem. - Napijmy się! I co robimy? Pijemy dalej. Przyjacielowi się nie odmawia. - Ładnie tu - szepczę, kiedy oboje opieramy się o pożółkłą barierkę. Vera kiwa potwierdzająco głową. Zachód słońca jest jedynie dodatkiem. Drzewa ruszają się w takt wiatru, poddają się jego podmuchom, wygrywając przy tym znajomą dla uszu melodię. Zapach lata dociera do moich nozdrzy. - Co teraz zamierzasz? - pyta Vera, obserwując moją zadumaną twarz. Wzruszam ramionami. Długie włosy łaskoczą jej bladą twarz. - Nie myślę, co będzie dalej, ale żyję tym, co tu i teraz - szepczę, a w jej oczach widzę radość. Wiem, że jest dumna. - A na co masz ochotę teraz? Uśmiecham się w myślach i nachylam w jej stronę. Te usta smakują, jak nowy początek. Nowy rozdział.