1. Spotkanie w klubie


    Data: 10.05.2020, Kategorie: Fetysz Autor: Maks Kolonko, Źródło: SexOpowiadania

    ... zalśniły się jak u pięciolatka na widok nowej ciuchci. Powoli zsunął dłonie na pośladki i od tej pory taniec wydal mu się wyjątkowo przyjemny. Na ich czołach zalśniły pierwsze krople potu. W klubie było gorąco, a oni przecież tańczyli od dłuższego czasu. Aleksander, na którego Marta działała wyjątkowo pobudzająco, postanowił wykorzystać ten fakt i zaproponował przerwę. Miał wielką nadzieję, ze Marta nie dostrzegła jego erekcji. W sumie nie wiedział dlaczego tak żywiołowo jego ciało zareagowało na Martę. Z jednej strony go to krępowało, ale z drugiej jak myślał o napinającymi się mięśniami pośladków pod materiałem, lub o falujących piersiach, nie mógł nic poradzić. Uśmiechnęła się szerzej na widok jego spojrzenia. Musiała przyznać, że jego dotyk był wyjątkowo przyjemny. Jej serce biło tak szybko, jakby chciało dopasować się do rytmu muzyki rozbrzmiewającej wokół. Tańczyli tak blisko siebie, że nie było mowy, by nie poczuła erekcji Olka. Nie przeszkadzało jej to, a nawet nieco pochlebiało. Ona sama też była podniecona jego bliskością. Od dawna nikt tak na nią nie działał... Spojrzała mu w oczy, po czym przytuliła się do niego mocniej. Ich usta znajdowały się teraz zaledwie kilka centymetrów od siebie. Nagle zapragnęła go pocałować, lecz nie była na tyle śmiała, żeby zrobić ku temu pierwszy krok. Gdy Olek poczuł jak się Marta do niego przytula zdał sobie sprawę, ze jego erekcja na pewno została zauważona. Spojrzał lekko przestraszony w jej oczy, ale nie dostrzegł niczego ...
    ... złego. Wręcz przeciwnie, oczy Marty błyszczały pożądaniem. Jej ciało się lekko ocierało o jego krocze. Był wtedy już naprawdę napalony i wtedy Marta zrobiła ruch jakby do pocałunku. Olek długo by się nie wahał nad decyzją, ale zjawiła się Ola. - A więc tu jesteście! - krzyknęła starając się być głośniejsza niż muzyka. Olek szybko zdjął ręce z pośladków Marty. - No tak - burknął zakłopotany Olek. Koleżanka spojrzała znacząco na Martę i się uśmiechnęła. Marta z lekkim smutkiem odsunęła się od Olka i spojrzała na przyjaciółkę. - Cześć, kochanie - zwróciła się do niej z uśmiechem, patrząc w jej niebieskoszare oczy. - Szukałaś nas? Wybacz, trochę straciłam poczucie czasu... - Nie ma problemu - odpowiedziała, czy raczej odkrzyczała Ola. - Ja się już zbieram, bo Rafała spotkałam... Uśmiechnęła się znacząco. - Okay... To do zobaczenia - rzekła Marta, przytulając przyjaciółkę. Ola ku ogromnemu zdumieniu Marty, delikatnie musunęła jej wargi, odchodząc. Przez chwilę stała, patrząc za nią, a z zamyślenia wyrwał ją Olek, przyciągając ją do siebie. Jego oczy błyszczały. Ręce trzymał na jej biodrach. Nachylił się lekko i dotknął ust Marty własnymi. Jej serce znów przyspieszyło, kiedy poczuła jego usta. Z namiętnością odwzajemniła pocałunek, obejmując go za szyję. Olek był nieco zaskoczony jej namiętnością. Lecz z chęcią przyłączył się do zachłannych pocałunków. Czuł jej gorące usta i język penetrujący jego buzie. Odpowiedział własnym językiem i rozpoczęła się szermierka. Jego dłonie zsunęły się ...
«1234...7»