1. Demony nocy


    Data: 16.05.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania

    ... martw się będę przy tobie.
    
    Zasnęła nad ranem, a mąż nie był zadowolony z tego co zrobił.
    
    - A jak to pogłębi jej koszmary?
    
    - Pomyślał.
    
    Następnego dnia spotkał się z kolegami i był zły na siebie, że dał się namówić na taką akcję.
    
    - Słuchaj, za jakiś tydzień może dwa powtórzymy to, ale teraz nie zbliżymy się do niej, tylko będziemy szli za nią.
    
    Ona musi uodpornić się na takie sytuacje, a koszmary zanikną bo jej mózg nie będzie wiedział o którym zdarzeniu mocniej pamiętać i sam się zaśmiał.
    
    Bo chyba w to nie wierzył też, ale pomysł spodobał się wszystkim
    
    jego kolegom.
    
    A tak na marginesie to niezłe cyce ma twoja żonka, i roześmiali się wszyscy.
    
    - Wiem. Oglądam je codziennie.
    
    Po kilku kolejkach rozeszli się.
    
    Mąż już codziennie wychodził po nią.
    
    Po kilku uściskach i pocałunkach wracali do domu.
    
    - Dobrze, że wyszedłeś po mnie, bo bym się trochę bała sama iść.
    
    - Trochę?
    
    - No. Odpowiedziała żona.
    
    - Dobrze, że tylko a może aż trochę.
    
    - Pomyślałem. Czyżby coś pomogło?
    
    Czas płynął, a żonka coraz rzadziej wspominała o koszmarach sennych.
    
    Koledzy z baru, postanowili jeszcze raz nastraszyć mu żonę.
    
    Tym razem bez jego wiedzy. Wykorzystali wyjazd służbowy.
    
    Szła pewnie ulicą, którą codziennie wieczorem chodziła z mężem,
    
    ale dziś była sama.
    
    Nic nie mówiła jemu co naprawdę działo się z nią tamtego wieczoru.
    
    Wiedział tylko o strachu jakiego się sporo najadła.
    
    A że dotyk tego faceta rozpalił ogień w jej ciele i ...
    ... pozostawił żar między nogami, wolała zachować dla siebie.
    
    Tym razem na ulicach było sporo ludzi.
    
    Szła pewnie mijając kolejnych przechodniów.
    
    Ulica się kończyła i musiała przejść wąskim tunelem na drugą stronę.
    
    Oni wykorzystali to miejsce i tam czekali na nią.
    
    Tego wieczoru było nawet ciepło.
    
    Była w obcisłej koszulce trzymając żakiecik na ramieniu.
    
    Nie spodziewała się nikogo po drugiej stronie tunelu.
    
    Nagle trzech facetów z kapturami na głowach zastąpiło jej drogę.
    
    Zdrętwiała. Zatrzymała się i nie wie czy chciała krzyczeć, czy nie mogła.
    
    Nie umiała wydobyć żadnego dźwięku z gardła.
    
    - O nasza koleżanka!!! Odezwał się jeden, a drugi dodał.
    
    - Dziś cyce prawie na wierzchu i złapał ją za pierś.
    
    Odruchowo odepchnęła jego rękę. Stała jednak jak wryta.
    
    Strach i coś jeszcze paraliżowało jej ciało.
    
    Nie trzymali, a ona nie mogła się ruszyć.
    
    Faceci nie wiedząc co się z nią dzieje, szybko rozeszli się w różne strony.
    
    Po chwili i kilku głębokich oddechach, ruszyła z miejsca.
    
    W domu wzięła szybki prysznic i poszła zaraz do łóżka, gdzie długo rozmyślała, o tym co się wydarzyło.
    
    Nie mogła już dłużej siebie oszukiwać. Jej ręka z cycków zjechała w majtki, gdzie pozostała na dłużej.
    
    Palcami wyszukała łechtaczki i delikatnie ją muskając, wróciła myślami do obskurnej piwnicy, gdzie została kilkakrotnie zgwałcona.
    
    Kilka lat temu chciała zapomnieć o tym koszmarze, który nawiedzał ją nocą. Jednak dziś, leżąc na łóżku z ręką w majtkach, odtwarza ...
«1...3456»