1. Poszedłem do kręgarza.


    Data: 25.05.2020, Kategorie: Geje Autor: Marek, Źródło: Fikumiku

    ... na moim kutasie poczułem się już śmielej. J – nie wiem dlaczego, ale lubiłem ten zapach, a teraz bez napletka już go brak. Paweł się uśmiechnął: P – ok, może i na to coś poradzimy :) Paweł zaczął już mi normalnie trzepać, mocno trzymał kutasa, a lewą rękę trzymał na mojej klatce i tak myszkował. Było mi baaardzo przyjemnie, mruczałem i wzdychałem: J – o rany, Paweł, ale zajebiście... bardzo Ci dziękuję, masz wspaniałe dłonie Wtedy, lewą ręką chwycił mnie za prawą nogę i założył sobie za głowę. Trzymał tak moje udo, a prawą ręką miał świetny dostęp do mojego całego kutasa. Co kilkanaście ruchów puszczał penisa i przejeżdżał mocno po jego części między jądrami, a pupą, miętosił jajka. Było mi bardzo przyjemnie, i starałem się mówić Pawłowi jak bardzo mi się to podoba. W pewnym momencie, jednak, poczułem, że to jest dobry moment, żeby zrealizować swoje fantazje. Cały czas zerkałem na krocze Pawła, które jest tuż tuż i wyobrażałem sobie co tam się kryje. Na jego dresowych spodniach widać było rosnącą górkę. Kiedy Paweł był skupiony na waleniu mi konia, przejechałem ręką po jego nodze, potem po brzuchu i do krocza. Paweł natychmiast się na mnie spojrzał z zaciekawieniem wyraźnie zwalniając moje masturbowanie i przysunął się bliżej mnie. Opuściłem nogę na leżankę, a ręką macałem go po kroczu. Spojrzałem na niego w górę i wydukałem: J - mogę? P – jasne – i uśmiechnął się szeroko. Chwyciłem za gumkę od spodni i pociągnąłem w dół, zobaczyłem wtedy jego wspaniałego penisa, ...
    ... nabrzmiałego, ale stojącego tak w połowie, z końcówką jeszcze lekko skierowaną do dołu. Miał z 16 centymetrów, średniej grubości, mocno ozdobiony żyłami. Penis i jądra miał ogolone, podbrzusze ścięte tak na centymetr, a napletek lekko już odsłaniał żołądź. Oczy musiały mi się świecić jak 5 zł. Paweł ściągnął z bioder te spodnie i spadły do kostek. Prawą ręką przejechałem po jego udzie i złapałem za jądra, chwilkę je miętosiłem i chwyciłem za korzeń penisa. Przyciągnąłem go bliżej siebie i poruszałem całą skórką, tak że napletek co chwila zsuwał się żołędzi i ponownie na nią nachodził. Zacząłem go masować trochę szybciej, a Paweł się uśmiechnął i wypiął go bardziej w moją stronę. Było mi trochę niewygodnie tak leżeć więc puściłem penisa i zszedłem z leżanki. Uklęknąłem przed nim, zdjąłem mu spodnie do końca, ale od razu widziałem, że nie będzie wygodnie więc: J - Usiądź na tym krześle – powiedziałem Paweł zajął miejsce na sporym krześle, rozłożył szeroko nogi i poruszał jeździł palcami po swoim penisie. Chwyciłem ręcznik, rzuciłem pod kolana i zająłem miejsce między kolanami uśmiechniętego Pawła. Lewą ręką gładziłem go po udzie, a drugą przejechałem do jąder i zacząłem je delikatnie ugniatać i miętosić. Bardzo mi się to podobało. Znów złapałem za jego fujarę, splunąłem na nią i zacząłem powoli walić mu konia. Jego kutas bardzo szybko osiągnął pełny wzwód. Był taki twardy, ale napletek wciąż mu nachodził na główkę co sprawiało mi sporo frajdy. Kiedy tak chwilę powaliłem, Paweł powiedział: ...
«1234...7»