1. Od szantażu do miłości 18.


    Data: 30.05.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    W poniedziałek za bardzo się nie śpieszyłem z roboty,bo z Anką byłem umówiony dopiero na czwartek,a w środę mieliśmy się spotkać na pogrzebie sąsiadki p.R...j,ale oczywiście takie spotkanie mnie za bardzo nie cieszyło nie tylko z powodu pogrzebu sąsiadki ale też,że raczej musiałem uważać na swoje zachowanie żeby nie zdradzić się co czuję do niej. A więc w poniedziałek w domu byłem przed 15.30 i po kąpieli wziąłem się za czytanie " Przeglądu sportowego", a potem zadzwoniłem do siostry i po krótkiej ogólnej takiej rozmowie powiedziałem siostrze,że możliwe że nie tylko Sylwia zostanie u niej po weekendzie ale możliwe,że również Anka i że ja wpadłem na to żeby pomóc Sylwii,siostra mnie pochwaliła za dobry pomysł ,około 17 zadzwonił dzwonek do moich drzwi. Jaki byłem zadowolony kiedy w progu moich drzwiach ujrzałem Ankę, -"Mogę wejść"._ zapytała,a ja bez słowa przepuściłem ją do mieszkania i zamknąłem drzwi,a ona weszła do pokoju i usiadła na wersalce,a ja wchodząc do pokoju powiedziałem; -" Ale mi zrobiłaś wielką niespodziankę"._ i siadłem obok niej a potem wziąłem ją za rękę,a ona patrząc na mnie powiedziała; -" Zaraz mniej się będziesz cieszył bo dzisiaj seksu nie będzie bo w każdej chwili mogę mieć okres". -"Kochanie i tak się bardzo cieszę,że ciebie widzę.Rozumiem,że Sławek śpi". -"Nie,wysłałam go do sklepu i od razu ma jechać też do dziewczynek i sprawdzić co tam u nich i czy niczego nie potrzebują". -" Ale się cieszę,że z korzystałaś z tej okazji że go niema i przyszłaś do ...
    ... mnie"._ i zacząłem ją całować w usta,ale po jakimś czasie przerwała mi to i wyjmując za siebie reklamówkę,której wcześniej nie widziałem powiedziała; - " Poczekaj najpierw zrób to co obiecałeś i napraw mi stanik od opalacza"_ i wyjęła go z reklamówki a potem odwinęła z papieru ; -" Kochanek to moment i będzie naprawione". -" To zrób to,bo jakby Sławek wrócił i mnie w domu nie zastanie to może przyjść do ciebie bo wie,że miałam przyjść tutaj ale nie wie,że masz mi stanik naprawiać". -" Nie rozumiem kochanie możesz jaśniej to wytłumaczyć". _ i wstałem żeby pójść do przedpokoju po narzędzia,a ona mówiła ; -" Powiedziałam mu,że się niby głupio czuję że tak na ciebie nakrzyczałam wczoraj i poprosiłam,żeby po drodze wszedł do ciebie i przeprosił w moim imieniu". _ja usiadłem w tym czasie w fotelu i biorąc od niej górę opalacza powiedziałem ; -" Ale ty nie krzyczałaś wczoraj na mnie?". -"Nie pamiętasz już jak dziewczynki okłamaliśmy,że tak późno przyjechaliśmy na działkę bo ty się spóźniłeś i ja zła strasznie na ciebie nakrzyczałam". - " A no tak". -" I Sylwia z Kaśką mu o tym powiedziały jak wczoraj przyjechał i potem mi w domu głowę suszył,że ty nam tak pomagasz a ja ciebie opieprzam o byle co". -" Czyli zaufanie twojego męża już mam". -" Zawsze chyba miałeś,bo chyba jako jedyny próbował wytłumaczyć twoje występki.A więc jak dzisiaj mu powiedziałam,że miał rację wczoraj co do mojego niby zachowania do ciebie i poprosiłam,żeby ciebie za mnie przeprosił to odmówił i powiedział,że ja ...
«1234»