1. Mama mojej znajomej cz.7- rozstanie


    Data: 31.05.2020, Autor: iamnaughty1990, Źródło: Lol24

    ... języka. Penetrowałem jej wnętrze machając jęzorem we wszystkich kierunkach. Czułem, że orgazm się zbliża a ja mogę go nie powstrzymać. Uniosłem tyłek matki do góry i przyciągnąłem Martę do siebie zajmując się jej piersiami. Chłeptałem sutki bez ogłady, oblizywałem obie piersi na zmianę. Fala uderzenia nadchodziła wielkimi krokami.
    
    - To chyba koniec naszej zabawy…
    
    - Mamo?- spojrzała na nią ustępując jej miejsca.
    
    Chwyciła go mocno w rękę i wsunęła w cipkę swojej matki bacznie przyglądając się mojej reakcji. Mrugnąłem do niej tylko okiem bo ona już posmakowała wcześniej miłych wrażeń. Przycisnąłem do siebie z całej siły Magdę przytulając jej piersi do swojego torsu i dałem z siebie wszystko. Udało się jeszcze przez minutę posuwać muszelkę dojrzałej kobiety. Nie zdążyłem go wyjąć i wystrzeliłem w środku. Czułem to ciepło i mieszające się ze sobą orgazmy. Chyba nie wszystko się zmieściło bo czułem, że nadmiar ścieka po jądrach dalej wędrując na pościel. Marta opadła mi na twarz w tym samym momencie w którym wypełniłem wnętrze jej matki. Czułem na sobie wibracje jej ciała ona chyba też w jakiś sposób dotrzymała nam kroku.
    
    Delikatna dłoń Madzi wyjęła mojego fiuta rozmazując wszystko wzdłuż swojego krocza. Był taki wrażliwy, że wzdrygałem się na każdy dotyk jej ręki. Patrzyłem jak dzielą się nim celem doprowadzenia go do czystości. W ciszy zmieniały się obejmując go ustami. Kiedy był czysty położyły się obok mnie. Nie pozostało mi nic innego jak przytulić je obie ...
    ... komplementując to co się tutaj wydarzyło.
    
    - Dziękuje. Myślę, że nigdy w życiu nie doświadczę tego co tutaj przeżyłem z wami- pocałowałem jedną i drugą w czoło.
    
    Nie mówiły nic więc uszanowałem ciszę patrząc w biały sufit rozmyślając na treścią wiadomości jaką chciałem zostawić. Gładziłem ich ramiona do momentu kiedy ich ciałami zawładnął sen. Podniosłem się i jeszcze przez chwilę popatrzyłem na ich śliczne buzie. Były jak dwie krople wody i tak też na mnie działały. Wycofując się z łóżka ostatni raz posmakowałem językiem ich muszelek gładząc je na pożegnanie. Uśmiech jaki zagościł na ich twarzach po moim pożegnaniu sprawił mi dodatkową satysfakcję nawet jeżeli udawały, że śpią.
    
    Zamknąłem za sobą drzwi i napisałem krótką wiadomość. Nalałem sobie szklaneczkę pepsi i wypiłem jednym haustem. Ubrałem swoje ciuchy zabierając na pamiątkę ich bieliznę opuściłem mieszkanie kilka chwil przed dwudziestą.
    
    Jeden z moich kolegów pracujących w policji dyskretnie podał mi adres zamieszkania człowieka, który je skrzywdził. Zapukałem kulturalnie kiedy otworzył mi drzwi gość ze zdjęcia z akt. Alkohol zniszczył go całkowicie, był nawalony. Huknąłem mu z pięści w twarz. Kiedy zalał się krwią powiedziałem:
    
    - Jeżeli dowiem się, że nawet na nie spojrzałeś zajebie cię. Znalazłem cię bez problemu miej to na uwadze. Żegnam.
    
    Nasz kontakt nie urwał się wcale ale to ja musiałem odejść więc wyprowadziłem się z miasta. Nie mogłem stawiać ich w takiej sytuacji wybierając jedną z nich, po tym ...
«12...4567»