-
Idealny prezent cz. 2
Data: 09.06.2020, Kategorie: Hardcore, Oral Sex grupowy Wytryski Autor: Ozyrys33, Źródło: Pornzone
... Bardzo mi się podoba. - Widzisz mężu. Bardzo jej się podoba. - Och – jęknęła Mel głośno jak gdyby zaskoczona. Dalej było tylko skrzypienie fotela przesuwanego po podłodze i jęki. Niskie stłumione Andrzeja i wysokie pełne rozkoszy Malwiny. Trwało to i trwało, a ja siedziałem i słuchałem nie poruszając się prawie, aż zaczęła mnie boleć ręka i ucho. Dzięki Bogu w którymś momencie telefon umilkł i cały ciąg dalszy został mi oszczędzony. Epizod Czwarty Dzwonek do drzwi zaskoczył mnie w połowie ciekawego programu historycznego. Rozejrzałem się ale Malwiny nie było nigdzie w pobliżu. Z westchnieniem podniosłem się i poszedłem otworzyć drzwi. Na progu stał jakiś nieznany mi z widzenia mężczyzna. - Dobry wieczór. Zastałem panią Malwinę? - Tak jest w domu. - Może pan ją poprosić? Pilna sprawa. - No dobrze. Proszę wejść zaraz ją zawołam. Malwinę znalazłem w garderobie. Układała ubrania na półkach. - Hej kochanie ktoś do ciebie. - Do mnie? – zmarszczyła brwi – a jak wygląda? - Wysoki barczysty lekko przy tuszy – przypominałem sobie wygląd gościa. - Ach to pewnie Andrzej. Ale czego on chce? Poszliśmy do przedpokoju. Szef Malwiny stał tam gdzie go zostawiłem. Więc to on przeleciał ją zaledwie dwa tygodnie temu. Że też nie wstydził się tu pokazywać. Przypomniałem sobie jak to było. Malwina wróciła ledwo żywa i opowiedziała mi wszystko. Opowiedziała że nie mogła im odmówić, bo mogło by się to źle skończyć. I że jej szefostwo sądzi, że jestem dla ...
... niej bardzo wyrozumiały w tych sprawach. Opowiedziała im o prezencie na trzydzieste drugie urodziny. - Dobry wieczór pani Malwinko. Mam do pani pilną sprawę. Możemy porozmawiać na osobności. - Oczywiście. Przejdźmy do kuchni zrobię kawę i porozmawiamy. Poprowadziła go w głąb domu, a ja wróciłem przed telewizor. Ciekawy dotąd program przestał mnie interesować. Zastanawiałem się co też ten facet może od niej chcieć o tak późnej porze. Nasłuchiwałem ale nie dochodziły mnie żadne podejrzane odgłosy. W końcu wzruszyłem ramionami i postanowiłem się odprężyć. Minęło może dwadzieścia minut gdy z kuchni dobiegł mnie dźwięk tłuczonego szkła. Podniosłem się z fotela i jak naj ciszej podkradłem do drzwi kuchennych zobaczyć co się dzieje. Nie były zamknięte. Zajrzałem do środka. Najpierw zobaczyłem spodnie Mel przerzucone niedbale przez oparcie krzesła. Zajrzałem głębiej i zobaczyłem oboje. On stał bokiem do mnie. Spodnie miał opuszczone na kostki i miarowymi ruchami wbijał się w leżącą na kuchennym blacie Malwinę. Jej rozwarte nogi zarzucił sobie na ramiona i tylko podtrzymywał ją za uda, żeby móc wbijać się głębiej. Ona zagryzła zęby na dłoni, chyba żeby nie jęczeć i nie zwabić mnie tym do kuchni. Dopiero teraz zwróciłem uwagę na fiuta, którego fragment od czasu do czasu ukazywał mi się między nogami mojej żony. Zrozumiałem teraz dlaczego się tak pręży i wije. Facet miał naprawdę imponującą pałę. Może była krótka, ale za to dwa razy grubsza od mojej. W pewnym momencie przypadkiem ...