Kobiety mojego życia - Rozdział 2 - Opowiadania Erotyczne

Kobiety mojego życia - Rozdział 2

... szanse? Przecież jest mężatką. - Myślę, że każda kobieta, mężatka, wdowa czy singielka jakby zobaczyła co masz w spodniach od razu rozłożyła by przed tobą nogi. - Wow, to chcesz powiedzieć, że gdybym miał mniejszego, a ty spotkałabyś kogoś z większym penisem, to poszłabyś z nim do łóżka tylko z tego powodu? - Ja to co innego heheh, bo mi to nie gra roli kto ma jakiego. - No tak tak tak. - No tak! Poza tym najpierw musiałabym zobaczyć kogoś z takim penisem, a raczej nie mam żadnej możliwości oglądania cudzych członków. Nie uważasz? - No kurcze i całe szczęście. No ale co, myślisz, że jakby Monia kiedyś, czasem przyuważyła mnie bez okrycia to mogłaby.... - Skoro jeszcze tego nie zrobiła to pewnie już nie zrobi – odpowiedziała tajemniczo Lidka. - Nie rozumiem? – zdziwił się Michał. - Monika wie co masz w spodniach, bo sama jej o tym opowiadałam. Michał poczuł przyspieszone bicie serca. Lidka opowiadała Monice o jego penisie! - Wow, opowiadałaś Moni o moim kutasie? - No pewnie, w końcu to moja siostra. Jak zaczęliśmy się spotykać i chodzić pierwsze razy do łóżka to opowiadałam jej o wszystkim, tak samo jak ona opowiadała mi swoje przygody. To u dziewczyn normalne. - Hmm, w sumie racja, u facetów też. No i co ona mówiła na to? - Heh, na początku nie mogła w to uwierzyć....ale potem doszła do wniosku, że to musi być prawda, jak zauważyła, że zawsze chodzisz w krótkich spodenkach zamiast bokserek czy slipów. Strasznie mi zazdrościła, bo Krzysiek niestety niby nie ma się czym ...

... pochwalić. - Ała. Dobrze, że on tego nie słyszał. - Heheh. Z tego co mi opowiadała, to nie wystaje mu dużo poza brzuch – Lidka rechotała. A Michał zaczynał rozumieć dlaczego Monika zawsze tak lubiła jego towarzystwo i rzucała mu te swoje zalotne spojrzenia. Lidka doskonale o tym wiedziała, tak samo jak o tym, że Monika często kokietowała Michała, głównie po to by ją trochę powkurzać, jak to siostra. Lidka zresztą robiła to samo, przymilając się do Krzycha w jej towarzystwie. - O jaaaa.....biedna ta Monia. Ale teraz chociaż wiem, czemu zawsze się tak na mnie patrzy. - Myślisz, że ma na ciebie ochotę? - A co, mówiła ci, że ma? - Nie musiała....to widać gołym okiem. - Heheh, ale jaja no – Michał czuł fruwające w brzuchu motylki. Chociaż w sumie Lidka nie powiedziała mu czegoś, czego nie wiedział. Jedynie potwierdziła jego przypuszczenia. Nie miało to jednak większego znaczenia, oni mieli swoje życie, a Monika swoje. Cała reszta zostawała jedynie w sferze rozmów i wyobraźni. A przynajmniej tak się Michałowi wydawało. – Nie no, chodziło mi o to, że gapi się tak na mnie bo jej nagadałaś co mam w spodniach. - Aaaa, no pewnie tak. - Rozmiar jest dla was aż tak ważny? – dopytywał się Michał. - A ty wolisz jak dziewczyna ma duże piersi, czy małe? - Heh, spójrz na swoje heheh. - No dobra, ale nie wolałbyś, żebym miała większe? - Nie koniecznie. - Ale jak na przykład widzisz Monikę, to patrzysz się na jej cycki, bo ma większe niż ja, prawda? - No powiedzmy. - No to z tym jest tak samo. Z tym, ...