-
Kobiety mojego życia - Rozdział 2
Data: 10.06.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... cały czas była przecież w pracy. Serce waliło jej jak oszalałe. Nie zawsze zdażało jej się pieprzyć w miejscu pracy. Adrenalina była niesamowita. Możliwość zostania przyłapanym na stosunku była jednocześnie podniecająca jak i przerażająca. Mieszanina tego uczucia była niesamowita. Po dosłownie kilku minutach Lidkę ogarnął taki orgazm, że nogi odmówiły jej posłuszeństwa. Podtrzymywała się jedynie na rękach i opierała o stojącego za nią Michała. Na tę chwilę całkowicie straciła kontakt z rzeczywistością i znalazła się w krainie wiecznej nieziemskiej wręcz rozkoszy. Tak właśnie wyglądął seks z Michałem. Był nie z tego świata. Michał poczekał aż Lidka przeżyje swój orgazm i gdy doszła już do siebie poprosił ją by pomogła dojść i jemu. - No! To teraz chodź kochanie.....dokończ mnie. – Lidka jak wygłodniały zwierz rzuciła się na kolana a jej usta wręcz pochłonęły kutasa jej chłopaka. Teraz nie ssała mu z gracją i wdziękiem. Robiła to dziko i zawzięcie chcąc odpłacić się mu pięknym za nadobne. Ssała mu tak szybko, że teraz to Michał tracił kontakt ze światem. Na dodatek jedną ręką waliła mu konia a drugą wpiła w jego pośladek. Michał dokładnie się jej przyglądał. Nadal miała odsłonięte piersi a majteczki zaplątały się gdzieś w okolicach jej kostek. Spódniczkę wciąż miała podwiniętą do pasa i widać było zaczerwienioną, wygoloną cipkę, która dostała przed chwilą niezły łomot. Nagle kątem oka Michał zauważył w kamerze, że jakieś dwie kobiety weszły do sklepu i rozglądają się za ...
... kasjerką. Nie powiedział tego jednak Lidce która była pochłonięta robieniem mu loda by doprowadzić go do orgazmu. Dostał go w końcu po kilku minutach i zaczął pompować swoje nasienie w gardło Lidki która połykała je na bierząco. Michał czuł się błogo, kiedy fale spermy tryskały w usta jego dziewczyny. Uwielbiał gdy robiła mu loda z połykiem, patrzyć jak pije jego spermę. Było to coś fantastycznego. - Ojej, ale ci się tego nazbierało. – stwierdziła Lidka kiedy już wyssała go do ostatniej kropli. - Nom, do wieczora pewnie uzbieram drugie tyle. - Brzmi interesująco. – stwierdziła Lidka, która dopiero teraz zauważyła klijentki w kamerze. – O cholera, ktoś jest w sklepie! – zaczęła się pospiesznie ubierać i poprawiać fryzurę. Naciągnęła majteczki spowrotem na swoją boską cipeczkę i spuściła w dół seksowną czarną spódniczkę. Była lekko wygnieciona ale Lidka nie zwracała na to uwagi. Potem schowała piersi pod stanik i zapięła koszulkę. Ostatni raz zerknęła w lusterko i ruszyła na sklep. - Dobra lecę. Ty lepiej poczekaj, aż one sobie pójdą i dopiero potem wyjdź ok? - A co, myślisz, że by sobie pomyślały, że robiliśmy coś zbereźnego na zapleczu? - A cholera je wie, ale mogą potem skargę złożyć, że nie było ekspednientki w sklepie i będę się musiała tłumaczyć. – po chwili dodała – Dobra, idę. Czekaj tu. Gdy Lidka w końcu wyszła na sklep, Michał odczekał chwilę zgodnie z jej wskazówkami, i gdy zobaczył, że po chwili klijentki opuściły sklep, on sam wyszedł ze swojej kryjówki. Dołączył do ...