Wikingowie. Grupowo, specjalnie dla A.
Data: 02.07.2018,
Autor: GokuBadBoy, Źródło: Lol24
... przed jej twarzą. – Dlatego właśnie tu jesteśmy. – uśmiechnął się.
- Jej ojciec was zabije! – warczała.
- Dość tego! – Sigurd położył dłoń na jej twarzy. – Rozebrać ją. – zwrócił się do swych towarzyszy.
Po chwili młoda księżniczka leżała naga na swym łożu, przytrzymywana przez Herigara i Hakona.
- Strasznie chuda. – Thormod splunął z pogardą.
- To się wkrótce zmieni. – odpowiedział mu Einar.
Wszyscy mężczyźni parsknęli śmiechem.
Sven podniósł Eire z ziemi, wykręcając jej ręce za plecami. Bezradna kobieta klęczała przed oprawcami.
- Powiem ci, co nastąpi. – Sigurd popatrzył walecznej służce w oczy. – Zaraz zaczniesz obciągać tym dzielnym wojom. Lepiej się postaraj. Chciałbym, by byli zadowoleni, ze świadczonych przez ciebie usług.
- Prędzej odgryzę wam te plugastwa, niż wezmę je do ust. – Eira nie dawała za wygraną.
- Wiedziałem, że tak powiesz. – jarl uśmiechnął się. – Hakonie.
Młody wojownik przyłożył sztylet to szyi księżniczki, upuszczając strużkę krwi.
- Jeśli tego nie zrobisz, popatrzysz, jak z twojej pani uchodzi życie, rozumiesz?
Służka pokiwała głową, nic nie odpowiadając. Jej oczy płonęły czystą nienawiścią.
- Kto pierwszy? – spytał władca.
- Na bogów, ja. – odezwał się Thormod. – Podoba mi się jej pulchne ciało.
Szata służki została rozerwana, odsłaniając jej wielkie, dojrzałe piersi. Thromod rozwiązał sznur, którym był przepasany. Jego spodnie opadły na ziemię.
Podszedł do Eiry, przykładając jej na wpół ...
... sterczącego kutasa do ust. Kobieta spojrzała na niego gniewnie, następnie na przerażoną dziewczynę.
- Przestańcie! Czego chcecie? Złota? – krzyczała księżniczka. – Mój ojciec zapłaci wam tyle, ile zechcecie. – płakała.
- Tu nie chodzi o złoto. – Sigurd uśmiechnął się. – Ale o przetrwanie.
Eira z obrzydzeniem rozchyliła wargi, kiedy Thormod wepchnął jej kutasa do ust.
Miała świadomość, że jeśli tego nie zrobi, księżniczka zginie. Nie miała wyboru. Musiała odegrać rolę, jaką przyniosło jej życie.
Kutas wikinga pojawiał się i znikał w ustach służki. Wbijał się do samego gardła, sprawiając, iż się dławiła, nie mogąc go pomieścić.
Thormod złapał ją za głowę, posuwając najbrutalniej, jak tylko mógł. Dawno już nie miał kobiety, nagromadzoną przez miesiące chuć wyładowywał na służce.
Herigar i Hakon przywiązali nogi w kostkach dziewczyny do łoża, układając ją na plecach, z cipką znajdującą się nieco wyżej niż jej głowa.
Ciało dziewczyny stanowiło teraz naczynie. Było pucharem. Pucharem dla spermy wikingów.
- Thormodzie! Nie zapominaj po co tu jesteśmy. – Sigurd położył dłoń na jego ramieniu.
- Wiem, wiem! – odpowiedział. – Panuję nad tym.
Wysunął kutasa z ust służki, podchodząc do dziewczyny. Jego miejsce natychmiast zajął Bjorn, wbijając się w Eire równie brutalnie, jak jego poprzednik.
Thormod wsunął sterczącego kutasa w cipkę dziewczyny. Kilka ruchów dłonią wystarczyło, by gęsta sperma wypełniła jej wnętrze.
- Pierwsze krople na drodze do ...