Sekret 3 - Opowiadania Erotyczne

Sekret 3

... jesteśmy umówieni- stwierdziła i wyszła nie zamykając drzwi.. zacząłem się ubierać.. poranna toaleta.. siadłem później do kompa.. sprawdzałem pocztę.. nagle usłyszałem dobiegająca rozmowę z salonu przez uchylone drzwi.. ciocia spytała mamy: - a Tomek nie chciałby dorobić parę złotych.. czarek nie ma czasu a trzeba ten nasz ogród ogarna.. pokosić trawę, przyciąć żywopłot.. wiesz takie tam prace - nie wiem- usłyszałem odpowiedź mamy- idź i się go zapytaj.. po minucie ciocia weszła do pokoju.. uśmiechnęła się do mnie.. zadała mi to samo pytanie… potwierdziłem, że chętnie.. Około południa goście pojechali.. mama znowu sprzątała.. pomagałem troszkę.. stwierdziliśmy ze trzeba jeszcze zakupy zrobić bo w lodówce pustki.. - dobra to spisz mi na kartce co mam kupić… ja podjadę do Czarka i Baśki i zobaczę ile tam jest roboty i umówię się z nimi.. parę złotych wpadnie- wymyśliłem sobie powód by wyczuć ciotkę co kombinuje. Zakupy zrobione.. podjechałem pod dom Basi i Czarka.. zdziwili się, że jestem - chciałem zobaczyć co macie do zrobienia – powiedziałem - Tomek ciotka ci pokaże i ustali z Tobą co i jak bo ja teraz na 15 minut musze wyskoczyć – powiedział wuja wsiadając do auta - no ok. – opowiedziałem kierując się w stronę cioci.. stała przed domem z uśmiechem na twarzy - więc co wymyśliłaś- spytałem wprost -a wymyśliłam ze będziesz tu przyjeżdżał popracować – powiedziała z uśmiechem- chodź pokaże ci ogród- stwierdziła odwracając się… szła przodem … ja za nią… kręciła seksownie ...

... swym zgrabnym tyłkiem.. miałem ochotę klepnąć ją w tyłek.. doszliśmy za dom i powiedziała: -widzisz już?? Jak zrobisz wszystko to Czarek powiedział że da ci 300 zł.. pasuje?? - pasuje – odpowiedziałem z uśmiechem patrząc jej w oczy- teraz muszę lecieć bo mama na zakupy czeka.. zadzwonię do wuja i umówię się z nim na tą robotę - tylko tak , żebym w domu była- wypaliła ciocia -inaczej być nie może- powiedziałem i udałem się do auta Wróciłem do domu.. rolety w oknach opuszczone.. w drzwiach czeka na mnie mama - wstaw samochód do garażu i wszystko pozamykaj- powiedziała mama i weszła do domu.. zrobiłem jak kazała.. wszedłem do domu.. obiad na stole Zjedliśmy… mama zrobiła kawę.. w domu panowałam półmrok po przez zasłonięte rolety w oknach..domyślałem się , że to wszystko po to by wszyscy myśleli że nas w domu nie ma.. poszliśmy do pokoju, usiedliśmy na kanapie.. piliśmy kawkę i rozmawialiśmy.. -całe popołudnie i cała nasza noc jeśli zechcesz- nagle powiedziała z uśmiechem mama - fajnie.. nie mogę się doczekać.. wczoraj byłem tak napalony , ze długo nie wytrzymam- powiedziałem patrząc na nią -jak byś chciał Tomku- spytała -spontanicznie mamo- odrzekłem -mów mi skarbie… kochanie…. nie mów mamo.. nie mów mi też po imieniu ok.?? bo tak trochę głupio się czuje.. chyba rozumiesz?? -dobrze kochanie.. ty dopij kawę a ja idę pod prysznic.. zgrzałem się trochę – powiedziałem mamie i udałem się do łazienki.. gdy wróciłem siedziała w tej samej sukience co wczoraj.. ja miałem na sobie tylko ...