1. Wprowadzenie


    Data: 27.06.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    Pani Bożena i ja, podczas naszego ostatniego spotkania, wyraziliśmy chęć spotkania się ponownie. Postanowiliśmy włączyć w tę zabawę, moją dziewczynę Alicję - jeśli się tylko na to zgodzi. Ponieważ wiedziałem, że Alicja ma słabość do kobiet, postanowiłem wykorzystać to do przekonania jej, aby zgodziła się na spotkanie we trójkę. Na początku, jak każda kobieta była zazdrosna o panią Bożenę, ale już po chwili wiedziałem, że ma na to ochotę. Zaczęła dopytywać się o panią Bożenę, spotkanie i o wiele innych szczegółów, na które na razie nie miałem jeszcze żadnej odpowiedzi. Widać było po jej zachowaniu, że zaczyna myśleć, żyć tym spotkaniem. Alicja jest z reguły nieśmiałą dziewczyną i swe emocje kryje w swym wnętrzu, ale teraz jej zachowanie zmieniło się. Zaczęła nucić pod nosem swoją piosenkę, a w jej oczach pojawiły się ogniki. Była wyraźnie podniecona tym co miało nastąpić. Jej nastrój udzielił się i mnie. Rozwiązanie naszego małego problemu nadeszło, kiedy zatelefonowałem do pani Bożeny, aby powiedzieć jej, że Alicja wyraziła zgodę na to spotkanie. Panią Bożenę podobnie jak i mnie ucieszyła ta wiadomość. Od razu zadeklarowała, że to ona wszystko zorganizuje. Pozostało więc ustalić tylko, kiedy mamy się spotkać. Wpadłem na pomysł, aby spotkanie odbyło się w dniu osiemnastych urodzin Alicji. Pani Bożena, przyznała mi, że to wyśmienity pomysł. Tak więc wszystko było ustalone, pozostało jedynie czekać na dzień siedemnastego września, kiedy nastąpi osiemnasta rocznica urodzin ...
    ... mojej dziewczyny. Alicji, także spodobał się mój pomysł, była nim wręcz zachwycona. Przełożyła nawet z tego powodu termin spotkania ze swoimi przyjaciółmi. Przyjęcie z okazji jej osiemnastki przesunęła na dalszy termin. Dni płynęły bardzo wolno, wydawało się, że czas stanął w miejscu. Alicja i ja nie myśleliśmy o niczym innym, jak tylko o siedemnastym września. Nie mogliśmy się tego dnia doczekać. Czas jednak płynął i upragniony przez nas dzień nadszedł. Był siedemnasty września - urodziny Alicji. Alicja i ja jechaliśmy taksówką do mieszkania pani Bożeny, gdzie zostaliśmy zaproszeni. Alicja była czarująca. Dwa dni, które spędziła w łazience na przygotowywaniu się do tego dnia - nie zmarnowała. Pachniała dobrymi perfumami "adidas women", jej długie blond włosy lśniły, makijaż miała nieco wyzywający, lecz w dobrym guście. W uszach miała białe nieduże czarne klipsiki, które współgrały ze śnieżnobiałym kostiumem, elegancką, haftowaną bluzeczką. Całość dopełniały białe szpilki. Na ramieniu miała zarzucony lekki płaszczyk. Ja podobnie jak i moja dziewczyna byłem odpowiednio do takiej okazji ubrany. Ponieważ było już po południu, prawie pod wieczór, ruch zmalał taksówka szybko przyjechała pod blok pani Bożeny. Byliśmy na miejscu. Jeszcze tylko wjazd windą na ósme piętro i staliśmy przed drzwiami pani Bożeny. Dokonaliśmy ostatnich poprawek w swoim wyglądzie i wreszcie nacisnąłem dzwonek. Przez chwilę nic się nie stało, ale po chwili otwarły się drzwi, w których stała pani Bożena. Była ...
«1234...12»