1. Wprowadzenie


    Data: 27.06.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... Bożena. - O tak, bardzo... - odpowiedziała Alicja. - Alicjo! No, nie krępuj się tak bardzo! Jesteśmy przecież tutaj sami i możemy robić co tylko nam się podoba! - Tak, ale... ja jeszcze nigdy w ten sposób nie dotykałam innej kobiety! - No to masz teraz okazję! A słyszałam od Roberta, że w głębi duszy pragnęłaś tego. - Tak, marzyłam o tym, ale pani mnie trochę onieśmiela. Jest pani dorosłą, doświadczoną kobietą. Na dodatek kobietą piękną o tak fascynującej figurze. - Chciałabyś, żebym była inna? - Nie, oczywiście że nie..., ale to mnie peszy. - Nie wiem czy Ci Robert o tym mówił, ale ja właśnie lubię takie młode osoby jak wy. Lubię je wprowadzać w świat erotyki, seksu. W szczególności lubię takie młode panienki jaką jesteś Ty, droga Alicjo! Rzadko się zdarza, aby dziewczyna tak młoda wyraziła chęć spotkania się ze mną. Po za tym, muszę Ci powiedzieć, że przypadłaś mi od razu do gustu i spodobałaś mi się od pierwszego spojrzenia! Jesteś bardzo odważną osobą, skoro odważyłaś się spotkać, w końcu z nieznajomą osobą. I na dodatek spędzić z nią noc. Nie każdego na stać. Widzę także, że nie jesteś głupiutka jak inne dziewczęta w twoim wieku, masz swój styl, swoje zdanie. Na dodatek masz oryginalną urodę, wspaniałe długie blond włosy - tutaj pani Bożena dotknęła dłonią, włosów Alicji - a pod tym ubraniem kryje się zapewne wspaniałe ciało - kończąc to zdanie, dłoń pani Bożeny, opadła z włosów Alicji na jej bluzkę dotykając wyraźnie jaj biustu. Trwało to jednak przez ułamek ...
    ... sekundy, w trakcie której było widać, że Alicja całkowicie zaufała pani Bożenie. - Widzisz, masz tyle zalet, przez które warto się z Tobą zaprzyjaźnić, a Ty narzekasz! - No nie wiem... Nie wiem czy będzie odpowiadało pani moje ciało? W szczególności chodzi mi o mój biust. Nie mam tak wybujałego jak pani! - Kochanie, nie gniewaj się że Ci przerwę, ale ocenę Twojej figury zostawmy na później. Na pewno będziesz się jeszcze mogła nią pochwalić, a co do wielkości biustu to nie przesadzaj. Naprawdę są różne gusta. Na uszko Ci powiem, że ja zbyt dużych nie lubię. - Uspokoiła mnie pani! - Jeszcze raz Ci mówię, żebyś się o nic nie martwiła - baw się dobrze. Po to tu przecież przyszłaś. Spotkaliśmy się, aby przeżyć coś fajnego, ekscytującego, prawda?! Alicja i ja przytaknęliśmy. Atmosfera stała się bardzo luźna, nikt z nas nie był już spięty, rozmawialiśmy i zachowywaliśmy się całkiem naturalnie. Teraz pani Bożena na chwilę zniknęła w kuchni, aby zaraz się pojawić. W jednej ręce trzymała szampana a w drugiej kieliszki. - Wznieśmy teraz toast na cześć naszej solenizantki - wykrzyknęła. Wstałem z fotela, ściągnąłem z siebie marynarkę i zacząłem otwierać szampana. Był dobrej, francuskiej marki, pół wytrawny, większy niż przeciętnie są w sklepach, no i oczywiście schłodzony. Udało mi się go wreszcie odkorkować. Huk był głośny i zaraz po wystrzale porozlewałem go do kieliszków, nie roniąc ani kropli. Pani Bożena i ja wznieśliśmy toast, wyśpiewaliśmy "sto lat..." i wypiliśmy zawartość naszych ...
«1...345...12»