Z kolegami na basenie.
Data: 05.07.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Niewiem Wyjebane, Źródło: SexOpowiadania
... sterczącego fiuta jeszcze kilka sekund aż Janek, śmiejąc się z zakłopotaniem wynurzył się zakładając z powrotem kąpielówki. Zauważyłem wtedy też, że wszystkiemu spod wody przyglądał się Grzesiek, który teraz pływał tuż obok nas.
- Panowie! – usłyszeliśmy nad sobą głos nauczyciela – Jeżeli nie macie zamiaru ćwiczyć, to zapraszam do szatni.
- Proszę pana, ale my się tylko tak wygłupialiśmy… - Janek próbował nas bronić, ale po twarzy nauczyciela wszyscy widzieliśmy, że jego decyzja jest ostateczna.
- Marsz do szatni! – warknął nauczyciel i wskazał palcem wyjście z basenu.
Podpłynęliśmy we trójkę do drabinki na początku toru i wyszliśmy z basenu. Zerknąłem szybko na zegar – do końca zajęć było jeszcze około 75 minut. Ściągając czepki, szybkim krokiem udaliśmy się w kierunku szatni i prysznicy.
- Spoko, i tak nie miałem specjalnie ochoty dzisiaj pływać – powiedział Grzesiek wchodząc do sali z prysznicami i rozbierając się. Prysznice nie były w żaden sposób od siebie odgrodzone i umocowane były na trzech ścianach sali. Wszyscy stanęliśmy przy jednej ścianie i włączyliśmy prysznice.
- E tam, mi się całkiem podobało – powiedział Janek prawdopodobnie mając na myśli naszą małą zabawę. Jeszcze zanim zdjąłem kąpielówki, poczułem jak mi staje. Janek i Grzesiek spłukiwali się całkowicie nago, z lekko uniesionymi od podniecenia penisami.
- Ej stary, umyjesz mi plecy – zwrócił się do mnie Grzesiek, podając mi szampon.
- Nie ma sprawy – odpowiedziałem lekko ...
... zdenerwowany. Wziąłem butelkę od Grześka i nałożywszy na swoje dłonie trochę szamponu, zacząłem masować jego plecy. Postanowiłem, że i ja ściągnę kąpielówki. Stojąc zupełnie nago centymetry od mojego nagiego przyjaciela, masując jego łopatki, poczułem, jak moje prącie jeszcze bardziej nabrzmiewa. Stałem plecami do Janka, tak więc on nie mógł tego widzieć. Masując plecy Grześka schodziłem coraz niżej, aż moje dłonie znajdowały się tuż nad jego pośladkami.
- Dzięki wielkie – powiedział do mnie Grzesiek odwracając się w moim kierunku. W tym samym momencie poczułem, jak coś lekko uderza w mojego stojącego kutasa. Był to równie jak mój nabrzmiały członek Grześka, z lekko podkurczoną pod nim moszną. Z tyłu poczułem, że pod tym samym prysznicem, co ja staje również Janek, a po odwróceniu wzroku w jego stronę zauważyłem, że również on osiągnął pełną erekcję.
- Czy teraz je mogę cię umyć? – zwrócił się do mnie Grzesiek przenosząc wzrok z mojego prącia na moją twarz.
- Jasne – odpowiedziałem i w tym samym momencie poczułem, jak śliska od szamponu dłoń Grześka obejmuje mojego pulsującego od podniecenia fiuta. Grzesiek zaczął wodzić po moim przyrodzeniu z góry na dół, powoli pieszcząc moje prącie od nasady, przez trzon, aż po samego żołędzia, który teraz odsłonięty spod napletka, napęczniał do nieprawdopodobnych rozmiarów. Czułem jak powoli fala gorąca ogarnia moje ciało od podbrzusza, aż po odbyt. Zerknąłem w prawo i zobaczyłem, jak na pytający wzrok Grześka, Janek odpowiada delikatnym ...