-
Rozmiar XXL
Data: 04.07.2018, Autor: myszka, Źródło: Lol24
I stało się! Wiem, to już wisiało w powietrzu od jakiegoś czasu ale właśnie teraz powiedzieliśmy to głośno - "To koniec naszego związku"! Po tych słowach zrobiłeś to co wychodziło ci najlepiej- trzasnąłeś drzwiami. Zapadła cisza. Jedyna rzecz, która teraz mogła mnie uspokoić to długa i gorąca kąpiel. Bez zastanowienia skierowałam się w stronę łazienki i już po chwili zanurzałam się w gorącej wodzie z mnóstwem pachnącej piany. Wsparłam się rękami na bokach wanny i odchyliłam głowę przymykając oczy. Chyba to trochę trwało bo w pewnej chwili poczułam obejmujący mnie chłód. Powoli wracała świadomość. Już miałam wychodzić z wanny kiedy usłyszałam czyjś przyśpieszony oddech. Przez głowę przemknęło mi kilka szybkich myśli "może zrozumiałeś że zrobiłeś błąd i wróciłeś", "zapomniałam zamknąć drzwi", "pewnie wyobraźnia płata mi figle". I wtedy odwróciłam się w kierunku drzwi do łazienki. Takiego widoku na pewno się nie spodziewałam. Na zamkniętej muszli toalety siedział Robert- najlepszy przyjaciel mojego "ex". Przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy. Zastanawiałam się co może robić w moim mieszkaniu a dokładniej rzecz ujmując w mojej łazience. Wtedy dotarło do mnie że jego spodnie opuszczone były do samych kostek. Mój wzrok zaś przykuł widok jego dłoni powoli przesuwającej się po niesamowicie nabrzmiałym penisie. Teraz poskładałam wszystkie te fakty w jedną całość i z jednej strony poczułam się onieśmielona myślą że już jakiś czas mi się musiał przyglądać z drugiej zaś odczułam ...
... delikatne ciepło rozchodzące się po mojej myszce. Zmieszana nie wiedziałam co robić ale w tej chwili podszedł Robert i podał ręcznik który wcześniej położyłam na szafce obok toalety. Wstałam a on otulił mnie nim po czym wziął na ręce. "To nie zdrowo leżeć w zimnej wodzie" wypowiedział delikatnie uśmiechając się. Postawił mnie na ciepłym dywaniku i przyciągnął do siebie. "Chodź ogrzeję cię trochę". Objął mnie ramionami. Wtedy dopiero poczułam jego męskość prężącą się między nami. To był duży, twardy penis z mocno odznaczającą się główką. Czułam jak pulsuje i drga między nami. Robert zaczął powoli wodzić palcami po moim ciele przesuwając je wzdłuż pleców czasami zahaczał o pośladki. Ręcznik opadł obnażając moje piersi na których sterczały już okrągłe sutki. Skrzętnie wykorzystał ten fakt i bez namysłu zajął się nimi. Całował je, ssał niczym małe dziecko to znowu delikatnie przygryzał. Jego palce coraz częściej dotykały moich krótkich włosków po czym wsuwały się między nogi delikatnie pieszcząc "mały guziczek". Moja myszka nie pozostawała obojętna na te pieszczoty. Czułam jak robi się coraz wilgotniejsza i gorąca. To znak że ja też nie mogę być obojętna. Pocałowałam Roberta po czym wodząc dłońmi po jego torsie przykucnęłam przed nim. Dopiero teraz mogłam dobrze ocenić wielkość jego męskości i to mnie trochę przestraszyło. O wiele przerastał standardowe wymiary. Ujęłam go w dłoń ale nie mogłam zamknąć uścisku nie wspomnę już ile wystawała na długość. Zbliżyłam usta do jego główki i ...