1. Rozmiar XXL


    Data: 04.07.2018, Autor: myszka, Źródło: Lol24

    ... objęłam ją wargami. Spodobał mi się jej zapach. Muszę przyznać że Robert jest bardzo zadbanym mężczyzną w każdym calu. Nie mogłam jednak zbyt długo kontynuować tych pieszczot bo podniecenie Roberta było już bardzo duże. Rozłożył na szafce ręcznik po czym znowu mnie uniósł i położył na nim. To tu miało dojść do tego co napawało mnie ogromnym podnieceniem ale i strachem. Chwytając mnie pod pośladki rozsunął moje nogi i zatopił swoje usta w tym do czego teraz miał łatwy dostęp. Jego język wchłonął każdą kroplę mojego soku po czym zaczął "tańczyć" wokół małego guziczka. To spowodowało że znowu wypłynęły jeszcze większe ilości soku. Myślę że właśnie na to czekał. Zaczął się wkradać językiem do mojej myszki próbując sięgnąć jak najgłębiej to możliwe. Moim ciało przeszyły dreszcze. Zastygłam na chwilę poczym poczułam że brakuje mi powietrza. Zaczęłam szybko i głęboko oddychać a to dopiero był początek tego co miało się wydarzyć. Robert jedną ręką rozchylił płatki otulające wejście do mojej małej cipki a drugą objął swoją męskość i zaczął pocierać nią mój mały guziczek. Gdy wypłynęła kolejna dawka soków nawilżył nimi główkę penisa i zaczął nim napierać. Poczułam w sobie jego główkę jak rozpycha moją małą norkę jednak wycofał ją. Kolejne jej wejście było mocniejsze i przez co zatopiła się nieco głębiej. Robert zaczął powolne ruchy. To wsuwała to wycofywał swoją oręż. Każdemu wsunięciu towarzyszył coraz większa siła. Na mojej twarzy pojawił się grymas bólu. Zauważył to i na chwilę ...
    ... zaprzestał jakichkolwiek ruchów. Leżeliśmy tak złączeni a ja czułam jak szczelnie mnie wypełnia choć nie wszedł cały. Po chwili lekko się wycofał i trzymając mnie za pośladki jednym mocnym ruchem nabił mnie na swój pal. Z mojego gardła wyrwał się krzyk, który zaraz uciszyły jego pocałunki. Przypomniałam sobie moje obawy przed straceniem cnoty i dopiero teraz wiedziałam że tamten ból to było nic w porównaniu z dzisiejszym. W końcu był cały we mnie, czułam go najgłębszymi zakamarkami mojej myszki. Gdy minął ból zaczął wykonywać ruchy biodrami. To wsuwał się to wysuwał ukazując całą długość penisa. Jego ruchy stawały się coraz szybsze. Dobijał do samego dna. Każdemu wsunięciu towarzyszył dźwięk klaśnięcia jego jąder o moje pośladki. Nasze oddechy wyrównały się w szaleńczym tempie. Postanowiłam wychodzić moimi biodrami na spotkanie każdemu jego ruchowi przez co łatwiej zatapiał się we mnie. Postanowiliśmy zmienić pozycję. Wyszedł ze mnie i usiadł na zamkniętej toalecie. Usiadłam na nim okrakiem przodem do niego. To był dobry pomysł bo pozwoliło nam to swobodniej się całować a ja mogłam kontrolować głębokość na jaką przyjmowałam go w siebie. Lecz i ta pozycja nie trwała zbyt długo. Gdy siedziałam nabita na niego, wstał unosząc mnie na rękach i oparł plecami o ścianę co dało trochę ochłody mojemu rozgrzanemu ciału. Znów trzymała mnie za pośladki i maksymalnie rozchylając nogi wchodził we mnie na stojąco. Wydawało mi się to dość brutalne ale jednocześnie niesamowicie podniecające. Moje ...