Wakacyjna przygoda. Gosia w gorach
Data: 05.07.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Kuba, Źródło: SexOpowiadania
Nareszcie przyszedł sierpień, sezon wakacyjny, wymarzony urlop na, który 48 letnia Małgorzata wyczekiwała od dawna. Ten rok był dla niej wyjątkowo ciężki, remont domu, organizcją ważnej rodzinnej imprezy, rok szkolny jako nauczyciel również nie należy do najłatwiejszych ale ten był wyjątkowo męczący. Zadowolona z siebie, że jednak udało jej się go przetrwać patrzyła w przyszłość z uśmiechem na twarzy i zaciekawieniem. Mieszkała na obrzeżach niewielkiego miasta w województwie małopolskim ze swoim synem(22 lat) i już starszą mamą. Pozostali członkowie rodziny czyli córka(25 lat) mieszka w innym mieście oddalonym 200 km od rodzinnego domu. Z mężem rozstała się jakieś 6 lat temu. Długo to przeżywała, ale wreszcie jakoś z tym sobie poradziła i była gotowa ruszyć na przód ze swoim życie, nie musiała się już opiekować dorastającymi dziećmi więc mogła skupić się na sobie i swoich przyjemnościach. Jedna z nich miała nadejść już w najbliższym czasie. Wraz ze swoją wieloletnią przyjaciółką z pracy Anną(55 lat)w przyszły tydzień, z początkiem sierpnia, jak co roku miały wybrać się na kilkunastodniowy wyjazd w góry. Anna jak na swój wiek była bardzo żywiołową osobą, zawsze chętną do zabawy, tańców i alkoholu(oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku), lubiła się bawić i była tak zwaną duszą towarzystwa. Również pod względem wyglądu nie miała się czego wstydzić, spore piersi i długie nogi sprawiały, że wciąż miała się czym pochwalić. Co roku jeździły razem w góry, dwie ...
... rozwodniczki szukające zabawy i spełnienia po ciężkim roku w pracy. Wynajmowały domek nieopodal gór i całe dnie spędzały na chodzeniu po nich, a wieczory na zabawie w okolicznych klubach, pubach i restauracjach. Tym razem plan był podobny ale jednak inny. Obie miały w planach bawić się jeszcze lepiej niż we wcześniejszych latach, wynieść z tego wyjazdu jak najwięcej się da i nie żałować sobie niczego. Był to pierwszy wypad od wielu lat kiedy nie miały żadnych ograniczeń, dzieci wyrosły, w pracy wszystko uporządkowały, nie miały żadnych większych problemów, które by je w jakiś sposób hamowały w realizacji swoich planów. Cały tydzień Małgorzata spędziła na pakowaniu się i dokupywaniu najpotrzebniejszych rzeczy takich jak sprzęt górski, odpowiednie stroje do chodzenia po górach ale i do wieczornych zabaw. Na obie okazje bardzo dobrze się przygotowała, szczególnie jednak na tą drugą. W tym roku chciała wyglądać najlepiej jak się da, tak, aby czuła się komfortowo i pewnie. Wydała całkiem sporą sumę na dwie letnie sukienki, jedną czerwoną, a drugą czarną, świetnie podkreślające jej całkiem pokaźnych rozmiarów piersi, ze sporym dekoltem, a w długości do połowy ud, czyli tak, że było na czym oko zawiesić. W połączeniu z seksownymi stringami i koronkowym biustonoszem wyglądała obłędnie. Gosia dbała o siebie i swój wygląd, jazda na rowerze i poranne bieganie sprawiały, że mimo uciekających lat wyglądała bardzo dobrze. Zdecydowanie nie miała talii osy, ale jej kilogramy głównie skupiały się na ...