Wakacyjna przygoda. Gosia w gorach
Data: 05.07.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Kuba, Źródło: SexOpowiadania
... piersiach oraz pośladkach. Było ją za co złapać. Jednym słowem nowe sukienki miały pozwolić jej prezentować się seksownie ale z klasą. Miała się w nich czuć komfortowo i pewnie ale też tak, żeby przyciągać spojrzenia mężczyzn. Od 6 lat nie była z nikim na dłużej niż kilka spotkań, rzadko uprawiała seks. Mimo swojego już dojrzałego wieku wciąż miała potrzeby, które nawet w najmniejszym stopniu nie były zaspokajane przez małego "przyjaciela" z nocnej szafki. Po cichu wciąż liczyła, że jakaś przygoda gdzieś na nią czeka. Na miłość już się nie nastawiała, nie miała takiej potrzeby. Teraz marzyła tylko i wyłącznie o niezobowiązującym seksie i spełnieniu w tej sferze. Kilka ostatnich dni przed wyjazdem minęło jej niesamowicie szybko. Czasu nie było najwięcej, a sprawy do załatwienia, jak to przed wyjazdem zawsze bywa mnożyły się w zatrważającym tempie. Dopiero w piątek późnym wieczorem, siedząc na łóżku w sypialni, Małgorzata stwierdziła, że już jest chyba spakowana i gotowa do wyjazdu. Następnego dnia o godzinie 7.00 spotkała się z Anną na dworcu kolejowym. Podróż mijała im szybko, rozmawiały, plotkowały i planowały co będą robić w czasie swojego wyczekiwanego urlopu. Jak na Annę przystało, bardzo dobrze rozeznała się w nowych lokalach i klubach w Zakopanem. Jak sama mówiła, atrakcji miało im nie zabraknąć. O godzinie 12.00 obie siedziały już w swoim domku. Pierwszy dzień minął im spokojnie, postawiły na zwiedzanie, wspólny obiad w restauracji oraz odpoczynek po podróży. Nim ...
... się obejrzały było już późno, zmęczone podróżą obie zasnęły. Kolejne dni mijały im na chodzeniu po górach, ku ich niezadowoleniu nie było okazji, ani towarzystwa do tego, aby się zabawić. Troszkę podłamane tym faktem skupiły się na korzystaniu z atrakcji jakie oferują góry, czyli zaliczaniu kolejnych szlaków. Gosia z podziwem patrzyła na Anię, która flirtowała z każdym mężczyzną, który koło nich się zatrzymał, albo zagadał. Mimo swojego dojrzałego wieku wciąż była pewna siebie i swoich walorów. Jej ciasne jeans-y, dokładnie opięte na jej zgrabnych nogach sprawiały, że nie jeden z przechodniów zawieszał wzrok na jej pośladkach. Nie dało się oprzeć wrażeniu, że mimo tego, że obie były po przejściach i swoje lata już miały, to wywoływały postawienie straży przy namiotach panów, tych starszych jak i trochę młodszych. Niejeden z nich chciałby, wnioskując po spojrzeniach, zamoczyć swojego penisa między nogami Pani Gosi czy Ani. Małgorzata, widząc jak dobrze szło im poznawanie nowych ludzi na szlakach, albo przynajmniej przykuwanie ich uwagi, uznała, że najlepszym pomysłem będzie wybranie się tego wieczora na miasto, do jakiegoś klubu tanecznego i tam poszukanie towarzystwa do zabawy. Obie miały ochotę potańczyć, napić się alkoholu i zapomnieć o codziennych sprawach. Anny do takich rzeczy nie trzeba było długo namawiać, dla niej chyba ważniejszym powodem tego wyjazdu była zabawa niż zwiedzanie lub górskie wspinaczki. Po obiado-kolacji wzięły się za szykowanie do wyjścia. Obie Panie ...