1. Sekret……


    Data: 14.07.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: tomek, Źródło: Fikumiku

    Witam wszystkich .. Mam na imię Tomek i mam obecnie 30 lat.. cała historia rozpoczęła się jakieś 12 lat temu.. mieszkałem wówczas z rodzicami w małym miasteczku w centralnej Polsce – mój ojciec miał wówczas 42 lata i pracował w Niemczach… mama zaś była piękna , seksowna 40-latka.. Jak wspomniałem ojciec pracował za granicą… do polski zjeżdżam jaz na miesiąc, czasem raz na dwa miesiące i przebywał z nami przez około tydzień by znowu wyjechać do roboty. Mama nie pracowała.. zajmowała się domem.. zawsze była piękna i zadbana kobieta.. szczupłą , seksowną blondynką .. wysportowaną i zawsze bardzo bezpośrednią. Ja kończyłem klasę maturalną.. realizowałem swoje fascynacje.. motocykle, nurkowanie. Czas płynął niewinnie wręcz monotonnie. Ojciec w Niemczech, mama w domu.. ewentualnie z koleżanką na kawie i plotach, a ja śmigałem tu i tam i korzystałem z życia. Było monotonnie do czasu.. Do czasu gdy pewnego dnia w piękne niewinne piątkowe popołudnie szykowałem się do wyjazdu na weekend ze znajomymi. Jak zwykle mama pomagała w pakowaniu (kanapeczki, coś do picia - jak to mama. Buziak na pożegnanie – wracam w niedziele wieczorem – oznajmiłem i na motocykl . Ja pojechałem do kumpla a mama sama w domu. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym czy jej się nie nudzi, czy nie czuje się samotna. Zajmowałem się sobą.. Gdy dotarłem do kumpla był już wieczór. Wszystko zgodnie z planem. Pozostali znajomi też dojechali. Spakowani do autka, uśmiechnięci jedziemy na mazury . Jedziemy.. do pierwszego ...
    ... skrzyżowania i .. koleś wjeżdża nam w auto.. nikomu nic się nie stało.. ale dalej nie pojedziemy tym autem.. próby znalezienia auta zastępczego nie powiodły się i wyjazd na mazury odwołany.. czas wracać do domu. Gdy wracałem do domu nie spodziewałem się , że swoim powrotem zaskoczę mamę. Do domu dojechałem ok. 23. W sypialni na piętrze u rodziców paliło się światło. Myślałem że ojciec wrócił. Wchodzę do domu i słyszę jęki mamy. Uśmiechnąłem się pod nosem. „Nie wiedziałem że ten dom ma tak dobrą akustykę „– pomyślałem i wszedłem do kuchni na parterze by coś zjeść. Zrobiłem kanapki, herbatkę i usiadłem przed telewizorem. Nagle usłyszałem jak mama woła : -pieprz mnie Pietrek, mocno !!! Piotrek??? Jaki kurwa Piotrek… ojciec ma na imię Jurek.. zaskoczyło mnie to.. pomyślałem wtedy, ze jak nikogo nie ma w domu to mama nieźle się zabawia.. ciekawe co ojciec powie jak się dowie.. Odgłosy z góry dobiegały jeszcze jakieś 10 minut. Z piętra dobiegł głoś mamy: -Piotruś zrobić ci coś do picia?? -poproszę – podła odpowiedź Mama zeszła do kuchni.. wchodząc zobaczyła mnie siedzącego w salonie przed TV i zrobiła duże oczy: - co ty tu robisz?? – zapytała ździwiona - nie pojechaliśmy bo rozbiliśmy samochód Krzycha i nie było czym – odpowiedziałem Zapadła cisza.. nie spoglądałem w stronę mamy ale wiedziałem że jest bardzo speszona. Przecież nie jednokrotnie mówiła mi tyle o wierności jak kręciłem z dwiema panienkami jednocześnie. Mam wróciła na górę. Słyszałem szepty, troszkę zamieszania i nagle ...
«1234...»