1. Poniżony.


    Data: 17.07.2020, Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24

    ... poduszkę. Położyłem ją i położyłem się obok Madzi.
    
    -To ja dziękuję że wziąłeś mnie do pokoju...-szepnęła łagodnie i dodała-Dobranoc...
    
    -Nie ma za co, dobranoc.-odpowiedziałem cichutko i zwinąłem się w kulkę.
    
    Nie wiem kiedy zasnąłem, rano obudziłem się i poczułem że mój członek jest twardy. Modliłem się aby Magda się nie obudziła i nie zauważyła. Leżałem cicho spięty, a ona zamruczała cicho i obróciła się przodem do mnie po czym przytuliła przez sen. Zamarłem wręcz kiedy zauważyłem że się budzi. Podniosła się nagle, wiedziałem że wyczuła że mam twardo w bokserkach. W końcu leżała na nim swoim brzuchem. Popatrzyła mi w oczy a ja w jej, nigdy jeszcze nie było mi tak wstyd jak wtedy.
    
    -Ty zboczona świnio!-wrzasnęła wściekła. Ja przeraziłem się i odsunąłem się tak że spadłem na podłogę. Uderzyłem głową w posadzkę. "Taki wstyd...kurwa co za gówno..."-pomyślałem wściekły na naturę.
    
    -Ja...przepraszam to nie tak jak myślisz....-mówiłem zmieszany podnosząc się.
    
    Magda nie chciała mnie słuchać, po chwili wyszła już ubrana i spakowana. Było mi wstyd, nie wychodziłem z pokoju długo.
    
    Wieczorem poszedłem na kolację ale nie wiedziałem że tego pożałuję. Magda siedziała wśród koleżanek, kiedy mnie zobaczyły parsknęły śmiechem. Zawróciłem od razu nie wiedząc co zrobić czułem po prostu że nie chcę tam teraz być. Usłyszałem za sobą teksty typu: "Pan drągalek". To upewniło mnie w przekonaniu że czasem warto zaufać swoim przeczuciom. Uciekłem na miasto, poszedłem do ...
    ... restauracji gdzieś dalej nie chcąc spotkać znajomych z pracy.
    
    Myślałem o tym dlaczego powiedziała o tym innym. Było mi źle z tym, zawiodłem się na niej mocno. Byłem głupi mając nadzieję że jest inna. Zjadłem i późnym wieczorem prześliznąłem się do mojego pokoju w hotelu. Położyłem się na łóżku załamany, zamyślony. Nie wiedziałem kompletnie co począć. Nagle weszła Magda bez pukania, spojrzałem na nią i milczałem.
    
    -Paweł...ja wiem nie powinnam im mówić o niczym...-powiedziała cicho i popatrzyła na mnie.
    
    -Wyjdź stąd proszę...-rzekłem błagalnym tonem i rzuciłem na nią spojrzenie.-Czego chcesz? Koleżanki Cię przysłały?-pytałem rozgoryczony.
    
    -Nie ja...wiem że...przesadziłam...chcę Cię przeprosić....-powiedziała cicho i spojrzała na mnie.-Do tego znów nie mam gdzie spać...
    
    -I co przyszłaś do zboczonej świni?-spytałem ironicznie i przestałem na nią patrzeć...nie miałem serca jednak jej odmówić.-Śpij tu już...-powiedziałem cicho.
    
    -Pawełku przepraszam...ja wynagrodzę Ci to...obiecuję...-powiedziała cicho zmieszana i podeszła.
    
    -Po prostu daj mi spokój...-rzuciłem zły i poszedłem do łazienki.
    
    Wziąłem prysznic i wytarłem się, ubrałem czyste bokserki. Wszedłem do pokoju i położyłem się do łóżka bez słowa. Magda cicho poszła do łazienki i po chwili było słychać odgłosy prysznica. Położyłem się na boku i zwinąłem w kulkę. Po chwili usłyszałem że wchodzi Magda. Nie ruszyłem sie, ona cicho wsunęła się do łóżka i poczułem że mnie obejmuje.
    
    -Przepraszam...ja nie wiem co zrobić ...