1. Seria nieszczęść. Czyli Monika, Sylwia i Wioletta. Część: IV


    Data: 17.07.2020, Autor: IskraWMroku, Źródło: Lol24

    - Miałaś wrócić nie wcześniej niż za pół godziny! - Sylwia warknęła i opadła przytulając się mocno do swojego braciszka. Nie chcąc by podniecenie całkiem uciekło, poruszała nadal swoją miednicą nadziewając się raz po raz na penisa Michała. - Musiałaś akurat w takim momencie?! - Spojrzała złowrogo na swoją siostrę. - Nie mogłaś poczekać jeszcze 30 sekund? - Z jej ust dobiegło kolejne westchnienie... Tym razem jednak było ono objawem całkowitego zrezygnowania.
    
    - Niestety nie mogłam kupić wszystkiego co zaplanowałyśmy.... Okazuje się że sklepy tutaj mają naprawdę skromny wybór. Więc to chyba naturalne, że wróciłam szybciej? A skoro już o szybkości mowa... Wow. Spodziewałam się że możesz spróbować skorzystać z naszej umowy... Ale żeby poszło Ci aż tak szybko? Z tego co widzę braciszku, wcale nie masz się czego wstydzić... - Wiola wolno podeszła do swojego rodzeństwa i pochyliła się lekko przypatrując szczegółom tego jak chłopak zagłębiał się we wnętrzu Sylwii. - Tyle że chyba o najważniejszym zapomnieliście. Nie zamierzacie chyba zrobić ze mnie cioci co? - sceptycznie kręcąc głową zerwała celofan z trzymanej w dłoni paczki i wyciągając jedną z prezerwatyw rozerwała opakowanie, łapiąc za krawędź zębami. - Złaź Syl. Widać że dużo mu już nie brakuje, a bawić bachora nie zamierzasz chyba?
    
    - Oj tam, dziś akurat nie musimy się ograniczać. - warknęła i w geście sprzeciwu nie tylko że przyspieszyła to na dodatek każdy jej opad zawierał w sobie więcej energii. - No... Dalej ...
    ... Misiek... Prrroszę... - Wymruczała nagryzając czule ucho swojego partnera. - Daj mi go... Terrraz...
    
    - Nie wygłupiaj się! Widać że tracisz rozsądek. - Wiola sprzedała Sylwii siarczystego klapsa. - Michał... Ty też się ogarnij. Jasne? - Mówiąc to wsunęła swoja dłoń pomiędzy ciała kochanków i mocno ścisnęła członek u nasady. - No raz, raz. - Wzmocniła uścisk, aż stał się wręcz bolesny.
    
    - Auć... - chłopak syknął i wycofał się unosząc lekko Sylwię. - Jak zawsze Wioluś jesteś kochana i uparta. Musi... Ach...
    
    Widząc że Sylwia uniosła się i wypuściła ze swojego wnętrza penisa Michała, Wioletta bez wahania skorzystała z okazji. Opadła na kolana i lokując się przy krawędzi łóżka, zbliżyła swoje usta do ociekającego sokami swojej siostry członka. Przerwała wypowiedź studenta biorąc jego męskość głęboko w usta. Jej język zachłannie wirował rozkoszując się smakiem pozostawionym na delikatnej skórze przyrodzenia. Ciągle uśmiechnięta pomagała sobie dłonią masując go u nasady. Jej brat zaś coraz to bardziej odpływał poddając się wszechogarniającej przyjemności. Nim Sylwia do końca ogarnęła co tak naprawdę się dzieje za jej plecami i czemu Wiola nie pozwala z powrotem nabić się jej na swojego brata, Michał wypełnił usta Wioletty paroma salwami gorącej spermy. Dziewczę zaś radośnie uśmiechnięte zatrzymało cały ładunek w swoich ustach. Wstała i prostując się, spojrzała prosto w oczy swojej siostrzyczki, która zdezorientowana odwróciła się chcąc zobaczyć co dzieje się za jej plecami. Lekko ...
«1234...7»