1. Kto Mógł Wiedzieć, że z Kobietą...


    Data: 21.07.2020, Autor: oliviahot17, Źródło: Lol24

    ... językiem. Pocałunek był namiętny, gwałtowny, niemal brutalny. Oddała się mu bez reszty i prawie zapomniała o tym drobym incydencie, lecz nagle Alicja jednym zwinnym ruchem przewróciła ją na plecy i przygniotła swoim ciałem. Marta czuła jak dociska do nich swoje piersi.
    
    -A niegrzeczne dziewczynki zasługują na karę – stwierdziła szeptem, jeżdząc językiem po jej karku. Podniecenie Marty sięgało zenitu. Uwielbiała motyw kary, kochała bycię uległą w łóżku, wykonywanie rozkazów, to słodkie upokożenie. Fakt, że zdominowała ją kobieta był dla niej podwójnie podniecający.
    
    Na jej pośladek spadł mocny klaps, a razem z nim przeciągły jęk niespodziewanej rozkoszy. Marta czuła jak soczki spływają jej po udach. Delikatne pieczenie wprowadzało ją w stan prawdziwej euforii. Zamknęła oczy w oczekiwaniu na więcej. I nie myliła się chnwilę potem padło kolejne uderzenie, a potem kilkanaście następnych. Ból był niesamowity, wyobrażała sobie jak jej pupa nabiera różowego koloru jak cała jest już gorąca i coraz bardziej wrażliwa. Wiła się pod tymi klapsami, dodatkowo motywowana delikatnym muskaniem włosów. Nie potrafiła kontrolować reakcji swojego ciała.
    
    -Widzę, że podobają ci się ostre zabawy. Chciałabyś spróbować czegoś więcej?
    
    Marta natychmiast skinęła głową, podniecona do granic. Jej zgoda została przywitana mocnym klapsem i ostrym szarpnięciem za włosy.
    
    -Leż tu i się nie ruszaj, mała dziwko. Jak wrócę i zobaczę, że zmieniłaś pozycję, chociaż o milimetr, to przez tydzień nie ...
    ... będziesz mogła siadać. Zrozumiałaś?
    
    Ponownie skinęła głową, ale Alicja nie takiej odpowiedzi oczekiwała. Szarpnęła ją mocniej za wlosy i syknęła:
    
    -Odpowiedz mi
    
    -Tak, rozumiem.
    
    -Dobrze. Pamiętaj, ani drgnij! - krzyknęła i nagle ciężar jej ciała zwolnił się z Marty. A ta leżała, połprzytomna z podniecenia, ciężko dysząc i nadal nie do końca wierząc w to co się dzieje. Odgarnęła nerwowo kosmyk włosów z twarzy i z premedytacją zmieniając nieco pozycję. Miała nadzieję, że jej brak subordynacji zostanie należycie ukarany. I tak też się stało, kiedy Alicja wróciła do pokoju, trzymając w jednej ręcę linę i pas, a w drugiej dildo na pasku, pierwsze co zauwżyła, to arogancko wypiętą do góry pupę. Na jej twarzy zamajaczył złowieszczy uśmieszek, wiedziała, że Marta zrobiła to celowo i ucieszyła się, że będzie musiała dotrzymać obietnicy.
    
    -Ty naprawdę lubisz ból, mała kurwo.
    
    Brutalnie szarpnęła ją za dłonie i profesjonalnie przywiązała do ramy łóżka, po czym kazała się wypiąć. Wzięła do ręki pas i spojrzała na Martę, podniecona.
    
    -Licz głośno i wyraźnie.
    
    Z tymi słowami na pośladki dziewczyny spadło pierwsze uderzenie. Skórzany pas przeciął ze świstem powietrze i z donośnym plaskiem pozostawił na skórze nabrzmiałą, czerwoną pręgę. Marta wrzasnęła, zszokowana siłą i bólem. Mimowolnie opadła biodrami na łóżko, co jednak nie zostało przez Alicję miło przywitane. Bez krzty wpółczucia złapała ją w biodrach i przywróciła do poprzedniej pozycji. Dała jej chwilę na odetchnienie, ...
«1234...»