Żona Suka kancelaryjna
Data: 22.07.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Tabu,
Anal
Autor: Bull__cuckold, Źródło: xHamster
... z łazienki aż mnie zamurowało, znałem już przecież tą długą czerwoną suknie z dużym dekoltem bez ramion i pleców. Ale teraz Asia miała idealnie dobrany makijaż – mocny typu wamp. Zakręciła się wokół osi i zapytała:
- I jak się podobam, mogę zrobić wrażenie na Twoim Panu Prezesie?
- Z cała pewnością – odparłem. A jakie zakładasz buty?
- Może te czarne szpili z czerwona podeszwą?
-Te suczkowate?
- Owszem, myślisz że nie będą pasowały?
- Oczywiście, zbieraj się kierowca już na nas czeka.
- Kierowca?
- Tak, dział VIP ma swoją flotę samochodową – No chodź już!
Przed domem czekał już granatowy, lśniący mercedes. Kierowca kiedy nas zobaczył, wyszedł i otworzył drzwi najpierw Asi a potem mi. Kierowcę znałem z widzenia. Bardzo postawny, bardziej przypominający goryla - ochroniarza aniżeli zaufanego kierowcę. Jechaliśmy przez ulice w milczeniu. Nagle zabrzmiał dzwonek mojej komórki.
- Tak słucham. Jedziemy. Teraz – sama? Za godzinę – tak. Oczywiście Panie Prezesie. Z Panią Darią? Tak rozumiem – klient najważniejszy. Zaraz żonie powtórzę.
Nacisnąłem czerwoną słuchawkę w telefonie.
- Co się stało? - zapytała Asia
- Dzwonił Prezes mówiąc, że jest jakiś „pożar” u jednego z naszych głównych klientów i muszę pojechać do więzienia.
- Sam?
- Nie pod firmą będzie czekać samochód wraz z Panią Prezes i mamy pojechać do więzienia razem.
- A ja?
- Masz pójść na spotkanie, które jest na pewno opóźnione o godzinę, więc możesz albo zaczekać na górze ...
... w biurze albo przyjść nieco później. My jak tylko skończymy zaraz przyjedziemy. Ale sądzę, że korzystniej abyś zaczekała na górze. Poznasz atmosferę biura i ludzi.
Podjechaliśmy pod wieżowiec. Na dole czekał już d**gi flotowy mercedes, tylko, że przedłużany dla najważniejszych klientów i kierownictwa. Wysiedliśmy, Asia poszła w kierunku drzwi a ja w kierunku samochodu. Szofer otworzył drzwi, wsiadłem do środka. W samochodzie siedział już Pani Prezes.
- Dzień dobry Pani – ukłoniłem się.
- Dzień Dobry Panu – podała mi dłoń do pocałowania.
Usiadłem obok a kierowca zaczął gnać przez miasto gdyż więzienie miejskie usytuowane było sporo poza miastem.
Pani Prezes była ubrana w czarne wysokie szpilki z lekką platformą z przodu, cieliste pończochy lub rajstopy, granatową spódnicę do kolan, biała obcisła bluzkę z dużym dekoltem i marynarkę.
Zdziwiło mnie, że z takim dekoltem wybiera się na spotkanie z klientem i to zwłaszcza do więzienia.
Po chwili Pani Prezes zamknęła szybę oddzielającą kierowcę od nas i powiedziała:
- Nie wiem dlaczego mój mąż wysłał Pana ze mną. Musiał mu się Pan spodobać. Podobno jest Pan specem od podatków, ale takich to w Kancelarii mamy wielu, zatem musi mieć Pan w sobie coś więcej. No cóż zobaczymy.
W tym momencie odezwał się służbowy telefon i przyszedł sms. Na ekranie telefonu zobaczyłem, ze to sms od Prezesa, który brzmiał: PAMIĘTAJ KLIENT JEST NAJWAŻNIEJSZY, NALEŻY SPEŁNIAĆ WSZYSTKIE JEGO ZACHCIANKI NAWET JAK BĘDĄ NIETYPOWE. JAK ...