-
Zżyta familia cz.5
Data: 23.07.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: HardWithCock, Źródło: Fikumiku
... Pozostało mi tylko wsadzić w nią całą dłoń, którą w środku postanowiłem zacisnąć, aby sprawić jak największą przyjemność. Bawiąc się w środku zaciśniętą pięścią, ujrzałem w oczach mojej matki jednoczesny ból i zachwyt. Panowie widocznie obsłużyli ją jak rasową kurwę, która miała tylko pomieścić w sobie ich wielkie pały. Po chwili takiego zadowalania, Ola zastygła w bezruchu dostając ogromnego orgazmu. Po zakończeniu dopieszczania jej cudownego otworku, przeniosłem się na wyżyny, aby identycznie nasmarować jej brzuch i wielkie bufory, które bezwiednie leżąc, łapały spore dawki promieni słonecznych. Jak już cały przód został solidnie nasmarowany olejkiem, poprosiłem Olę o przewrócenie się na brzuch, celem nasmarowania jej pleców, co oczywiście wiązało się dodatkowo z masażem. Gdy już mamuśka została nasmarowana, zostałem poproszony przez Alę, żeby ją także wysmarować, co oczywiście uczyniłem. Jej ciało zostało poddane podobnym rytuałom, lecz zamiast dopieszczać cipkę, miałem do naoliwienia jej kutasa, który widać, że był zainteresowany wepchaniem go w moje usta. Mi jakoś nie było do smaku, aby w trakcie naoliwiania ciał moich kochanek, brać się jeszcze za polerowanie kutasa mojej siostry. Po pełnym naoliwieniu ciał, zasugerowałem Oli, aby to ona mnie nasmarowała, skoro to ją wziąłem jako pierwszą na warsztat. Odbyło się to bez jakichkolwiek problemów. Zostałem naoliwiony jak prawdziwy pan. Nie dość, że wręcz cały błyszczałem w olejku do opalania, to dodatkowo mój kutas był ...
... obsłużony po mistrzowsku przez moją matkę. Fakt, że nie doznałem orgazmu, podsunął mi jeden dość perwersyjny pomysł. Po wchłonięciu olejku przez skórę, zaproponowałem, aby zamoczyć się w wodzie celem ochłody. Alicji nie za bardzo chciało się ruszać z leżaka, tak więc razem z mamuśką ubraliśmy się i szybkim krokiem udaliśmy się ku wielkiej wodzie. Po przyzwyczajeniu naszych ciał do nawet ciepłej wody, postanowiliśmy się trochę powygłupiać jak dzieci. Po chwili zacząłem wdrażać swój nikczemny plan w życie. Zanurkowałem, żeby schłodzić w pełni swoje ciało, po czym płynąc pod wodą szukałem Oli, która niczego nie świadoma stała w wodzie co chwile się chlapiąc, żeby nie wyschnąć. Po znalezieniu celu, lekko opuściłem swoje spodnie i dość spokojnie wypłynąłem za Olę zapakowałem jej swojego kutasa do jej kakaowej dziurki. - Co Ty robisz kochasiu ? - zapytała się Ola To co uważam za konieczne. - odpowiedziałem w grubiańskim tonie. Ładnie to tak rodzicielkę bez uprzedzenia zadowalać od tyłu ? Ależ owszem. Nie chciałem, żeby Ala widziała co robimy, bo zaraz i ją by nabrała chęć, tak więc wykorzystałem tą piękną chwilę. Ale także nie masz nic przeciwko, aby uprzyjemnić sobie tą kąpiel ? Nie. Nie mam nic przeciwko. Ale w morzu znajduje się sól i myślę, że po kilku ruchach nie będzie to zbyt przyjemne odczucie, jak Twój mały zacznie się ocierać, co doprowadzi do późniejszego pieczenia. - odpowiedziała Ola. Tak więc słowo się rzekło. Wyjąłem swojego kutasa z dupy Oli z myślą, że zapakuję go ...