-
Zżyta familia cz.5
Data: 23.07.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: HardWithCock, Źródło: Fikumiku
... przerosło moje i Oli oczekiwania. Widać, że tubylcy byli bardzo wyposzczeni. Postanowili nie tracić czasu na to, żeby Aleksandra obsłużyła ich wszystkie pały, tak więc dwóch z nich od razu zabrało się za wejście w cipkę i dupę. Ola aż zawyła. Ładowali w nią swoje kutasy po same jaja nie zwracając uwagi na to, co ona czuje. Jebali bez przerwy. Jak jednemu znudziło się pakowanie w dupę, za chwilę stał już następny i ładował tak samo brutalnie jak jego poprzednik. Niestety mi też się oberwało i panowie pakowali mi swoje kutasy do wylizania. Jako, że już po wielu akcjach zarówno z Alą, jak i po ostatniej z murzynami miałem w sobie kutasy, postanowiłem pomóc mojej rodzicielce zaspokoić seksualne żądze naszych oprawców. Nie dość, że obsługiwałem ich ustami, to nadstawiłem im dodatkowo swoją dziurkę, żeby mogli się także na niej wyładować. Nie musiałem długo czekać. Panowie korzystali w pełni z każdej dostępnej dziury. Po jakimś czasie, tubylcy się zmęczyli i mieli już dość, tak więc zaczęli się spuszczać na Olę. Jedni do twarzy, jedni na cycki, a kilku w jej cipkę i dupkę. Oczywiście jeden z nich już nie wytrzymał i spuścił mi się na twarz. Nie miałem mu tego za złe. Postanowiliśmy się z nimi pożegnać po takiej orgii i udaliśmy się w kierunku naszego małego obozowiska. Po dojściu na miejsce, od razu zaatakowała nas Alicja : Gdzie wy byliście i co robiliście tyle czasu ? - zapytała się grubiańsko Ala. Wróciliśmy z wody i zauważając, że śpisz, nie chcieliśmy Ci przeszkadzać i poszliśmy sobie pozwiedzać plażę. - odpowiedziała Ola. Nie znaleźliśmy ciekawych miejsc. A przeszliśmy dość spory kawałek. Chyba do końca naszego urlopu będziemy się tutaj lokować. - skwitowałem. Alicja nieco się uspokoiła. Widać było, że było już jej dość promieni słonecznych, tak więc zabraliśmy się z powrotem do hotelu w celu posilenia się, ochłodzenia pod prysznicem i odpoczynku.